Dzisiaj (20 maja) przed godziną 9 wybuchł pożar w poszpitalnym budynku przy ulicy Kopernika w Słupsku. Płonęły pozostałości po starym wyposażeniu i nagromadzone śmieci. Ogień objął także konstrukcję dachową.
– Były dwa ogniska pożaru – mówi Piotr Basarab, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. – Przy pierwszym paliły się śmieci i stare wyposażenia wnętrz. Po ich ugaszeniu udaliśmy się w drugie miejsce i tam już paliło się pokrycie dachu na powierzchni około 3 metrów kwadratowych. Przyczyny pożaru ustali biegły powołany przez prokuraturę i policję.
Akcja strażaków, w której brały udział cztery zastępy straży pożarnej trwała półtorej godziny. Pomieszczenia zostały oddymione i przeszukane pod kątem ewentualnych osób poszkodowanych. Nikogo nie znaleziono. Na miejscu byli także policjanci, którzy ustalają okoliczności zdarzenia.
Budynek poszpitalny jest w rękach prywatnych. Po rokowaniach ogłoszonych przez marszałka województwa pomorskiego został on w pierwszym kwartale 2021 roku kupiony za 3,5 miliona złotych. W tym samym roku rozpoczęto w nim prace remontowe i modernizacyjne, o których informowaliśmy 24 czerwca 2021 roku. Właściciele chcieli, aby pełnił on funkcję mieszkaniową. Projektowano w nim mieszkania z powierzchnią użytkową od 30 do 50 metrów kwadratowych. Wszystkie miały być przeznaczone do wynajęcia, a nie na sprzedaż. Ponieważ budynek wraz z ogrodzeniem znajduje się w ewidencji zabytków, prace remontowe i adaptacyjne uzgadniane były z konserwatorem zabytków. Pod koniec 2022 roku roboty budowlane zostały przerwane, a nieruchomość zmieniła właściciela.
Budynek miał zabezpieczone wejścia, ale część szyb była powybijana i można było się do niego dostać przez okna. Z obecnymi właścicielami nie udało się skontaktować. (rkh)
