Miejskie bulwary nad rzeką to dla mieszkańców Słupska miejsce o wyjątkowym klimacie, wydobyte na nowo z zapomnienia po zakończonej w 2022 roku rewitalizacji i chętnie odwiedzane. Niestety nie wszyscy użytkownicy tych terenów korzystają z nich w poszanowaniu wspólnej własności. Aktów wandalizmu zanotowano już sporo i mimo uruchomienia monitoringu miejskiego wciąż dochodzi do kolejnych dewastacji. Były już rozbite szyby w balustradach kładek, zniszczone oświetlenie, pomazane siedziska i wyłamane deski w nawierzchni deptaków, teraz chuligani zajęli się elewacją Młodzieżowego Domu Kultury.
.
Popisana bazgrołami ściana budynku Młodzieżowego Domu Kultury przedstawia smutny widok. Widoczne od strony rzeki dewastacje elewacji tego reprezentacyjnego budynku przy ulicy Szarych Szeregów pojawiły się dwa miesiące temu, w nocy z 2 na 3 kwietnia. To miejsce objęte jest działaniem miejskiego monitoringu.
.
– Jak zobaczyliśmy to rano, to po prostu płakaliśmy – mówi Violetta Wójcik, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Słupsku. – Serce nas boli, że doszło do takiej dewastacji. Dwa miesiące temu, dokładnie 3 kwietnia złożyłam zawiadomienie na policję, od razu zabezpieczony został też monitoring – cała akcja się nagrała. Na razie czekamy na dalsze informacje. Pieniądze z ubezpieczenia są, więc będziemy te szkody zamalowywać. Ale wszystko to bardzo przykre.
.
Na dziś wiadomo, że materiał z urządzeń rejestrujących obraz został zabezpieczony i przekazany policji, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. Na bulwarach nad Słupią działają łącznie 34 kamery wchodzące w skład systemu monitoringu wizyjnego Słupska. To nie pierwszy raz, kiedy zniszczona została pięknie prezentująca się elewacja budynku MDK-u. Poprzednim razem sprawca sam jednak naprawiał szkody, zmazując ze ścian naniesione napisy.
.
Joanna Wojciechowicz-Bednarek
