– Policjanci ze Słupska zatrzymali kierowcę, który w sobotę rano prowadził samochód, mając w organizmie prawie 2,7 promila alkoholu. Mężczyzna posiadał również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – informuje asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. – Już następnego dnia 39-latek został doprowadzony do sądu, gdzie usłyszał wyrok m.in. trzech miesięcy pozbawienia wolności oraz dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
.
W minioną sobotę rano na jednej z dróg szutrowych w gminie Główczyce funkcjonariusze słupskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego fordem. W trakcie rozmowy z nim policjanci wyczuli alkohol, a obok miejsca kierowcy zauważyli otwartą puszkę z piwem. Badanie alkomatem wykazało blisko 2,7 promila alkoholu w organizmie mężczyzny.
.
– Po sprawdzeniu w policyjnym systemie informatycznym funkcjonariusze ustalili, że posiada on sądowy zakaz kierowania pojazdami. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy, gdzie mundurowi prowadzili z nim dalsze czynności procesowe – informuje oficer prasowy KMP w Słupsku. – Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy został przekazany do sądu, który już następnego dnia w postępowaniu toczącym się w trybie przyspieszonym uznał 39-latka za winnego popełnionych czynów i zdecydował o karze trzech miesięcy pozbawienia wolności oraz dożywotnim zakazie prowadzenia pojazdów. Mieszkaniec gminy Główczyce musi również wpłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także 6 tysięcy złotych w związku przepadkiem równowartości pojazdu. (jwb)