Spadająca liczba urodzeń i pesymistyczne prognozy demograficzne dla Słupsku stały się powodem zainteresowania radnych Bogusława Dobkowskiego i Beaty Kątnik zasadnością rozbudowy żłobka przy ul. Andersa. Informację o tym zamieściliśmy 14 lipca, a przed trzema dniami ratusz opublikował odpowiedzi na pytania rajców.
Przypomnijmy, że rozbudowa placówki opiekuńczej przy ul. Andersa ma dać miastu dodatkowe 72 miejsca dla maluchów. Tymczasem prognozy demograficzne są raczej pesymistyczne, a w ich świetle Słupsk dysponuje nie tylko wystarczającą liczbą miejsc w żłobkach, ale też wolnymi miejscami w przedszkolach. Nic nie wskazuje na to, by ten trend miał się odwrócić. Radna Kątnik chciała poznać proces przygotowań decyzyjnych, to znaczy czy dokonano wcześniej analizy demograficznej, badań zapotrzebowania społecznego lub chociażby przeprowadzono konsultacje społeczne. Interesowało ją także na podstawie jakich dokumentów strategicznych podjęto decyzję o rozpoczęciu tej inwestycji. Radny Dobkowski dodatkowo pytał, czy nie należy wstrzymać rozbudowy żłobka przy ul. Andersa i czy nie powinno się cofnąć decyzji o likwidacji przedszkola „Bursztynowa Wróżka”, a jeżeli już to czy nie można by przeznaczyć tego budynku na żłobek.
Najkrócej miasto odpowiedziało na dwa ostatnie pytania radnego, bo jednym słowem „nie”. Natomiast pozostałe wątpliwości obojga radnych skwitowane zostały szerszym omówieniem. „Decyzja w sprawie rozbudowy żłobka przy ul. Andersa została podjęta na początku 2023 r. Przydział środków dla gmin na utworzenie miejsc w żłobkach (liczba miejsc) w ramach Programu rozwoju instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 „Aktywny Maluch 2022-2029” ustalony został zgodnie z zasadami wypracowanymi wspólnie przez ministra właściwego ds. rodziny oraz ministra właściwego ds. rozwoju regionalnego i wyliczony według algorytmu, który opisano w Załączniku nr 1 do Programu, finansowanego z Krajowego Planu na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności w kwocie 5 094 679,68 zł. Całkowita wartość zadania to 5.097.679,68 zł.”
Lokalizację tej inwestycji w centralnym miejscu największego słupskiego osiedla mieszkaniowego – Osiedla Niepodległości poprzedziła analiza struktury demograficznej oraz zmian urbanistycznych jakie zaszły w Słupsku w ostatnich latach, jak również analiza planów inwestycyjnych dotyczących rozwoju oferty mieszkaniowej realizowanych przez podmioty prywatne. „Na Osiedlu Niepodległości oddano w ostatnim czasie do użytku blisko 1000 mieszkań (zamieszkiwanych przez ponad 2000 mieszkańców, w tym ponad 400 dzieci). Podobna sytuacja dotyczy Osiedla Zachód, które jest szczególnie popularne jako miejsce zamieszkania dla ludzi w wieku produkcyjnym i prokreacyjnym, a żłobek na ul. Andersa stanowić będzie dla nich także alternatywę dla drugiej placówki zlokalizowanej przy al. 3 Maja”.
W odpowiedzi na zapytania radnych umieszczona została także informacja o aktualnym wykorzystaniu miejsc żłobkowych w mieści. „Na dzień złożenia interpelacji w żłobkach miejskich w Słupsku dostępne były 24 wolne miejsca (wszystkie wolne miejsca w żłobku przy ul. Łukasiewicza 4). Warto także wskazać, że rekrutacja do żłobków miejskich pozostaje otwarta, co oznacza, że w miarę dostępności miejsc nadal można składać wnioski”.
Z tych odpowiedzi można wnioskować, że w wyludnieniu i starzeniu się mieszkańców przoduje śródmieście. W tej sytuacji dziwi brak informacji o przyszłych losach żłobka przy ul. Łukasiewicza, chociaż radna o taką wnosiła. Podstawą dla zadania takiego pytania były powtarzające się doniesienia o możliwych przekształceniach sieci żłobków. Zabrakło odpowiedzi, bo pytanie nie zostało opatrzone kolejną liczbą? Taką wiedzę ma wiceprezydent Beata Chrzanowska, która odpowiedź adresowaną do radnej Beaty Kątnik podpisała.
Ryszard Hetnarowicz
