W minioną sobotę po raz kolejny deszcz przeszkodził w organizacji „koncertu na wynos” z udziałem artystów Operetki Wrocławskiej. Po nieudanym ze względu na aurę starcie w majowy weekend teraz koncert miał wybrzmieć na bis. Pieśni Europy udało się jednak posłuchać dopiero następnego dnia, w niedzielę, przy czym pogoda wciąż nie ułatwiała zadania – było zimno i wietrznie, a na placu przed SP 5 przy ulicy Hubalczyków na występ oczekiwało niewielu mieszkańców. Mimo tych przeciwności koncert był udany, a żywiołowe pieśni podnosiły jego temperaturę. Zasada „do trzech razy sztuka” zadziałała.
.
Do trzech razy sztuka – w myśl tej zasady prowadzący „koncert na wynos” Maciej Michałkowski zapowiedział występ artystów Operetki Wrocławskiej, którzy w minioną niedzielę mogli zaprezentować mieszkańcom pieśni Europy. Utwory wybrzmiały w otwartej przestrzeni przed Szkołą Podstawową nr 5. Wcześniej ze względu na niekorzystne warunki pogodowe koncert dwukrotnie odwoływano. Tym razem było tylko chłodno i wietrznie, nie padał za to deszcz.
.
Artyści zaproponowali słuchaczom muzyczną podróż przez tradycje ludowe i etniczne wielu narodów europejskich. Rozpoznać można było melancholijne melodie Skandynawii, żywiołowe rytmy Bałkanów i subtelną liryczność środkowej Europy. W repertuarze znalazły się pieśni z Ukrainy, Węgier, Łotwy, Finlandii, Niemiec, Słowacji, Czech, Włoch, Francji, Serbii, Grecji, Macedonii oraz Polski.
.
– Krajem, który może pochwalić się największą ilością pieśni etnicznych i pieśni ludowych, jest Polska. Pierwszym zbieraczem, poszukiwaczem i archiwizatorem naszego folkloru był Oskar Kolberg, etnograf, etnomuzykolog, który przemierzał cały kraj, różne jego regiony i stworzył kilkudziesięciotomowe dzieło życia „Lud: jego zwyczaje…”. W tych księgach zawarte są nasze obyczaje, nasza kultura, nasze przyśpiewki, pieśni, materiały nutowe. Jeździł, zbierał i chciał nam dać po wsze czasy dokumentację tego, co na przestrzeni dziesięciu wieków, od kiedy istnieje państwo polskie, udało się pięknego naszym przodkom stworzyć – mówił Maciej Michałkowski. – Naszą dzisiejszą podróż europejską skończymy na dwóch regionach, na Lubelszczyźnie oraz Małopolsce.
.
Na koniec wykonane zostały dwie polskie pieśni „Kare konie” i „W moim ogródecku”. Przed słupską publicznością w składzie zespołu Operetki Wrocławskiej wystąpili: Joanna Kolbuszewska, Sybilla Michałek, Liza Wesołowska, Damian Domalewski, Tomasz Maleszewski oraz Tomasz Nowakowski. Autorem aranżacji i opracowań muzycznych był Mateusz Kwapień, a całość poprowadził Maciej Michałkowski. Zadanie publiczne dofinansowane zostało ze środków miasta Słupska.
.
Joanna Wojciechowicz-Bednarek, fot. JWB