Stanowisko Prezydenta Miasta Słupska

Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska przekazała swoje stanowisko dotyczące ostatnich wydarzeń związanych z publikowanymi opiniami oraz decyzjami personalnymi w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. Zamieszczamy je w całości poniżej.

Od 7 lat organizuję w każdym tygodniu konferencję prasową, spotykam się z przedstawicielami mediów, by mieszkańcom naszego miasta przekazywać pewne, sprawdzone i aktualne informacje dot. miejskich inwestycji, wydarzeń czy innych spraw- także tych trudnych i wymagających. Mówimy o tym, co dzieje się w Słupsku, również w sferze prywatnej – firm, przedsiębiorstw, organizacji pozarządowych i innych obszarów, które mogą dotykać lub interesować słupszczan.

Przede wszystkim mówię zawsze o faktach – o tym, co wiemy tu i teraz, bez interpretacji, snucia domysłów, przypuszczeń lub oskarżeń, które nie są poparte żadnym dowodem czy nawet strzępkiem dowodu.

Niestety, we współczesnym świecie jesteśmy bombardowani wiadomościami, półprawdami, słowami rzucanymi doraźnie tylko po to, by siać zamęt, niezrozumienie, często obawy. Z tym spotykamy się na poziomie międzynarodowym, ogólnopolskim , ale także, niestety, lokalnym.

Powinniśmy mieć dystans do tego, co słuchamy, czytamy, jednak wiem, że w zalewie treści jakie do nas docierają mamy z tym kłopoty. Nigdy nie powinniśmy nadawać cech prawdy kłamstwu, manipulacji i dezinformacji. A niestety robią to nie tylko ofiary dezinformacji i propagandy, ale także przedstawiciele władz samorządowych..

Nie godzę się na to, by mieszkańcy Słupska byli odbiorcami fałszywych komunikatów i próby manipulowania ich emocjami. Nie boję się mówić o sprawach trudnych, wielokrotnie wspólnie mierzyliśmy się z różnymi wydarzeniami, czasem błędami. Jednak tam, gdzie ktoś próbuje oskarżać miasto i ludzi pracujących z pełnym zaangażowaniem dla słupszczan, gdzie łamane są przepisy prawa, oczernianie bez żadnych podstaw i przyczyn, będę stosowała wszelkie możliwe środki prawne, by zatrzymać tę falę hejtu, manipulacji i pomówień.

Jeden z radnych jest autorem upowszechnianego filmiku, który jest przykładem takiej manipulacji. Radny, może zadawać pytania, ale czy może kłamać i manipulować wydarzeniami, jakie miały miejsce na sesji? Nie boję się pytań, ani Pana radnego, na każde pytanie jestem w stanie odpowiedzieć pisemnie czy w trakcie rozmowy, tak radnemu, jak każdemu z mieszkańców, z którymi spotykam się codzienne. Działalność w mediach społecznościowych innej radnej, która  od ponad roku nęka, obraża i atakuje dotychczasowego Dyrektora jednej z jednostek miejskich zasługuje na słowa krytyki i potępienie. To nie jest dyskusja, to nie jest poddawanie w wątpliwość działań samorządu czy zadawanie pytań, to jest próba zdyskredytowania osoby, ZIMu i ratusza. Nie ma mojej zgody na takie traktowanie sprawy i urzędników. Dyrektor Tomasz Orłowski swoją pracowitością, wiedzą i strategicznym myśleniem, a także 22-letnim zawodowym doświadczeniem i pracą dla Słupska potwierdza wartość swojej aktywności i znaczenie dla rozwoju naszego miasta. Często emocjonalne i ubogie w treści wypowiedzi czy wpisy niektórych osób, czy nawet radnych, kompletnie nie przystają do wysokiego poziomu kompetencji i praktycznych efektów pracy Pana Dyrektora.

Nie może być bezkarności w obrażaniu ludzi, czy to w powyższej sprawie czy w jakimkolwiek innym obszarze życia każdego z nas. Czy dot. to uczniów, dzieci, pracowników sklepów, usługodawców, pasażerów czy pracowników komunikacji zbiorowej. Tam, gdzie jest kłamstwo i pomówienie, będzie reakcja. Doświadczenia uczą, że brak reakcji na zło, szerzenie półprawd i manipulacji tylko karmi tego typu zjawiska. A wspólne powinniśmy walczyć by takich postaw i objawów działalności niektórych osób było jak najmniej.
(opr. rkh)