W słupskim ratuszu otwarta została wystawa rzeźbiarza Tomasza Grońskiego przedstawiająca drewnianą makietę historycznej zabudowy Słupska. Na przygotowanie tej kompozycji autor otrzymał stypendium kulturalne prezydenta Słupska. Dzięki opisom w alfabecie Braille’a prezentacja układu urbanistycznego dostępna jest także dla odbiorców niewidomych i słabowidzących. Jej adresatami mogą być też najmłodsi, którzy dopiero zapoznają się z historią Słupska.
.
Tomasz Groński, artysta rzeźbiarz, słupszczanin od urodzenia, przez 20 lat był dyrektorem Osiedlowego Domu Kultury „Emka”, od 1972 roku członek Klubu Plastyka im. Stefana Morawskiego w Słupsku. W tym roku otrzymał stypendium kulturalne prezydenta miasta na projekt „Słupsk w dotyku – drewniana makieta średniowiecznego miasta”. Wernisaż miał miejsce 8 grudnia w ratuszu.
.
Urbanistyczny układ dawnego Słupska autor zaprezentował w pewnym uproszczeniu ze względu na czytelność przekazu kierowanego do odbiorców – dzieci, a także osób niewidomych czy słabowidzących, dla których stworzone zostały opisy w alfabecie Braille’a.
.
– Oczywiście to nie jest dokument historyczny, bo nie o to chodziło. Chodziło o to, żeby ta makieta służyła jako rzecz do zabawy dla dzieci – żeby mogły przyjść i ją pooglądać, ale także dla ludzi niedowidzących i niewidomych – żeby mogli tę makietę podotykać – mówi autor Tomasz Groński.
.
Podczas wernisażu prezydent miasta Krystyna Danilecka-Wojewódzka podkreśliła, że obecnie zauważalny jest renesans zainteresowania wśród mieszkańców historią Słupska. Makieta z dawną zabudową centrum ma mieć w przyszłości stałe miejsce prezentacji, na razie zobaczyć ją można w holu II piętra ratusza.
.
Odwzorowany układ urbanistyczny uwzględnia najważniejsze istniejące do dziś zabytkowe budowle, m.in. Nową Bramę, Bramę Młyńską, Młyn Zamkowy, Zamek Książąt Pomorskich, Basztę Czarownic, kościół Mariacki czy kościół pw. św. Jacka, a także te, które istniały w przeszłości, ale zniknęły już z przestrzeni miasta, np. ratusz miejski na Starym Rynku. Całość stanowi artystyczną wizję dawnego Słupska.
.
Ze względu na walory edukacyjne makieta może doskonale służyć jako narzędzie pracy z przedszkolakami i uczniami najmłodszych klas szkół podstawowych, którzy dopiero poznają historię miasta.
.
– Dla dzieci nie jest ważna prawda materialna, im potrzeba czegoś innego, do czego ta makieta jest idealnie zrobiona – mówi Warcisław Machura, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Historii i Tradycji Ziemi Słupskiej. – Należy je nauczyć logiki miasta, sensu miasta, a tu to wszystko jest. I nieważne, że proporcje są zaburzone, dzieciakom na razie to nie jest potrzebne. Im należy pokazać miasto, najważniejsze zabytki, tak właśnie powinno im się mówić o historii Słupska.
.
Tomasz Groński uczestniczył w wielu ogólnopolskich plenerach i konkursach plastycznych. Ma na swoim koncie zarówno wystawy zbiorowe, jak i indywidualne.
.
Joanna Wojciechowicz-Bednarek, fot. JWB
