Rozpoczął się audyt finansowy w słupskim schronisku dla zwierząt. Miasto sprawdzi czy placówka właściwie wydatkuje otrzymywane pieniądze. Kontrola ma związek z licznymi apelami schroniska o wsparcie, zarówno przy pokryciu rachunków za ogrzewanie, jak i na leczenie zwierząt. Z kolei zdaniem operatora koszty utrzymania placówki zostały źle oszacowane.
O konieczności przeprowadzenia audytu w schronisku mówiono już w lutym, kiedy to placówka zorganizowała zbiórkę środków na opłacenie rachunku za ogrzewanie gazowe. Przypomnijmy, że w grudniu koszt ogrzewania schroniska wyniósł 17 tys. złotych, a w styczniu 15 tys. złotych. Pieniądze udało się szybko uzbierać, niemniej jednak zaczęto mówić o niedoszacowaniu kosztów utrzymania obiektu. Teraz sprawie przyjrzą się urzędnicy.
– To są urzędnicy, którzy na co dzień współpracują z organizacjami pozarządowymi, a zwłaszcza z ta organizacją, która słupskie schronisko prowadzi – informuje Monika Rapacewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Słupsku. – Są to przedstawiciele, po jednej, po dwie osoby ze wszystkich gmin, które to porozumienie podpisały.
Miasto i okoliczne gminy na działalność schroniska przekazują rocznie 650 tysięcy złotych. Placówce brakuje na działalność około 200 tys. złotych. W związku z tym urzędnicy przeanalizują wydatki i zdecydują, jak rozwiązać problem wysokich kosztów utrzymania obiektu.
– Kluczowe słowo to jest audyt – mówi Monika Rapacewicz. – Takie sprawdzenie kwestii finansowych, chociażby jak kwestie rachunków za ogrzewanie czy energie elektryczną rozkładają się na przestrzeni pod 1 czerwca 2020 roku do 28 lutego 2021 roku. Wszyscy wiemy, że i do nas organizacja prowadząca schronisko zgłaszała się z takimi uwagami i problemami dotyczącymi chociażby wysokich rachunków za media. Stąd też miasto razem z gminami, które podpisały porozumienie odnośnie prowadzenia schroniska dla zwierząt, chcą sprawdzić, co może być przyczyną, że dotacja przekazywana przez miasto wraz z gminami jest w jakimś stopniu niewystarczająca na pokrycie tych rachunków. Teraz trwa ten audyt finansowy. Dokumenty są analizowane i myślę, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni powinniśmy poznać wyniki audytu i wnioski dotyczące określające przyczyny tego stanu rzeczy. Wówczas będzie można podjąć jakieś działania, żeby ewentualnie wesprzeć organizacje prowadzącą lub nie. To pokażą wyniki audytu prowadzonego przez zespół.
Przypomnijmy, że miasto nie może zwiększyć dotacji dla schroniska, ponieważ nie pozwalają na to zapisy ustawy. Organizacja prowadząca schronisko złożyła ofertę i musi działać zgodnie z określonymi tam założeniami. O tym czy i jaka pomoc trafi do placówki zdecydują urzędnicy po przeprowadzeniu audytu. (opr. rkh)