Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku zaprasza do zwiedzania etnograficznych wystaw stałych i czasowych prezentujących kulturę ludową naszego regionu. Wystawa znajduje się w Młynie Zamkowym.
Stała wystawa etnograficzna podzielona jest na dwie części. Pierwsza z nich ukazuje kulturę ludności autochtonicznej Pomorza Środkowego, m.in. Słowińców i Kaszubów Bytowskich, którzy te tereny niegdyś zamieszkiwali. Druga ekspozycja prezentuje pamiątki, w tym zdjęcia i dokumenty po naszych przodkach przybyłych na te tereny po II wojnie światowej.
– Stałe ekspozycje, które mają miejsce w Młynie Zamkowym to dotycząca ludności autochtonicznej, zamieszkującej tereny Pomorza, nie tylko w okolicach Słupska, czyli Słowińców i troszeczkę dalej Kaszubów, ale ludności z okolic Jamna i Łabusza, spod Trzebiatowa czy Pyrzyc – informuje Magdalena Lesiecka z Działu Etnograficznego Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. – To były takie wyspy kulturowe charakterystyczne dla Pomorza, gdzie kultura słowiańska przeplatana germańską i fryzyjską zachowała się najdłużej. Druga wystawa stała, taka bliższa sercu mieszkańców Słupska i okolic, bo opowiadająca o naszych korzeniach, czyli opowiadająca o tym skąd przybyli nasi dziadkowie za pomocą strojów, których mamy obfitość w zbiorach etnograficznych, różnych przedmiotów codziennego użytku, wyposażenia wnętrz, które przybyły wraz z osadnikami na te tereny. Opowiadamy o tej złożonej historii, czyli o osobach, które przybyły w ramach akcji „Wisła” z terenów dzisiejszej południowo-wschodniej Polski, które były przymusowo wysiedlane stamtąd, ale też o ludności, która z okolic Wilna, Lwowa czy Nowogródka przybyła, ale też z innych części Polski, jak Kurpie, Mazowsze i wiele innych, skąd przybywając ludzie wierzyli, że będą mogli znaleźć tutaj lepsze warunki do życia. Posiadamy artefakty tych różnych kultur i je na co dzień prezentujemy.
Z kolei wystawę czasową tworzy kilkadziesiąt makatek kuchennych i ozdobnych pochodzących ze zbiorów kilku pomorskich muzeów oraz ze zbiorów prywatnych. Są wśród nich makatki wyszywane ręcznie, a także drukowane maszynowo. Uwagę przykuwają zwłaszcza te okraszone charakterystycznym napisem. Licznie zgromadzone eksponaty można oglądać do 26 września.
– Makatki to fragmenty tkanin haftowane, w których zwykle dominuje obrazek z bardzo charakterystyczną sentencją – mówi Magdalena Lesiecka. – Niegdyś opowiadała ona o tym, jakie jest miejsce kobiety, jaka jest jej rola. Myślę, że dzisiaj feministki i kobiety wyemancypowane miałyby tutaj dużo do powiedzenia. Byłoby wiele niezgody, ale to są bardzo cenne tkaniny, które wypożyczyliśmy z wielu muzeów na Pomorzu. Pokazują one te dawne tradycje związane z ozdabianiem kuchni, ale też z umiejętnościami zdobniczymi kobiet, czyli haftem krzyżykowym lub haftem ze ściegiem. Będziemy w najbliższym czasie gościć dwie twórczynie, które kultywują tradycję makatek do dzisiaj. To pani Janina Garbowska i Jadwiga Nowak. One będą naszymi instruktorkami prowadzącymi warsztaty makatek, na które serdecznie zapraszam.
Wystawa etnograficzna znajduje się w Młynie Zamkowym z początku XIV wieku, który jest najstarszym zachowanym obiektem budownictwa przemysłowego w Polsce. Zwiedzanie jest możliwe od wtorku do niedzieli. Do końca wakacji wejście do muzeum we wtorki jest bezpłatne. (opr. rkh)