K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Sprawa MZK na sesji

0

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Słupsku omawiana była sytuacja w Miejskim Zakładzie Komunikacji Sp. z o.o. w Słupsku. Analizę ostatnich wydarzeń dotyczących tej miejskiej spółki przedstawiła Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent miasta.

W swoim wystąpieniu prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka zwróciła uwagę na to, że spółka dysponuje obecnie 60 autobusami, których średni wiek to 8 lat. W MZK pracuje ponad 160 osób, z czego ponad 140 pracowników związanych jest bezpośrednio ze świadczeniem usług przewozowych. Średnia płaca w firmie to ponad 6,3 tys. zł. Miasto na komunikację miejską wydaje ponad 28,1 miliona złotych. W tej kwocie jest nieco ponad 1,3 miliona na utrzymanie i rozwój infrastruktury takiej, jak na przykład przystanki, tablice informacyjne czy wyświetlacze. Spółka świadczy rocznie usługę rzędu 3,1 miliona wozokilometrów. Prezydent podkreśliła też, że po okresie pandemii korzystanie z autobusów komunikacji miejskiej rośnie, dzięki czemu sprzedaż biletów zamknęła się kwotą bliską 10 milionom złotych. Nie pominęła także spraw budzących największe emocje, czyli zmian personalnych w radzie nadzorczej i zarządzie spółki. Odniosła się również do sprawy zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez była już prezes MZK.

– Rada nadzorcza przeprowadziła kontrole doraźną – mówi prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Sprawdzano kilka wątków. Rada przekazała mi informacje na tyle niepokojące, że złożyłam w prokuraturze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Taki był mój obowiązek wynikający z przepisów prawa. Miałam już wcześniej przykre doświadczenie z taką sytuacją. W przypadku MOPR-u myślałam, że wystarczy zwolnienie dyscyplinarne, ale nie i na tę okoliczność byłam przesłuchiwana w prokuraturze.

Prezydent miasta dodała, że od wiosny czynione są starania o to, by lepiej wykorzystywać potencjał gospodarczy MZK o sięgać po wpływy z zewnątrz. Chodzi przede wszystkim o bazę w postaci hal, automatyczną myjnię autobusów, stację paliwową i powierzchnie reklamowe.

Wracając do sytuacji finansowej spółki prezydent zapewniła, że wszystkie płatności są na bieżąco regulowane i nie ma żadnych zaległości. Jest natomiast jeden problem, który być może będzie wymagał interwencji samorządu.

– Mamy do zapłacenia do końca sierpnia VAT za autobusy elektryczne, który odzyskamy w listopadzie – poinformowała Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – To ponad 4 miliony zł. Być może będę prosiła radnych o pożyczenie MZK tych pieniędzy. Będzie to o tyle możliwe, że miasto otrzymało ponad 44 miliony dotacji uzupełniającej. Pozostaje tylko zakończenie pracy z tym związanej skarbnika miasta i będziemy mogli zaproponować radzie wprowadzenie tych pieniędzy do budżetu miasta.

Wypowiedź prezydent miasta otworzyła dyskusję radnych. Jacek Szaran zadał pytania, które wcześniej skierowali do niego pisemnie przedstawiciele związków zawodowych MZK, a które zaprezentowaliśmy w całości w naszym materiale z 21 lipca br. Pytał też o konkretne zarzuty zawarte w piśmie do prokuratury, a w imieniu klubu PiS złożył wniosek, by przewodnicząca rady wystąpiła do wojewody, regionalnej izby obrachunkowej i sądu rejestrowego z pytaniem czy obniżenie wartości akcji spółki MZK bez zgody rady było zgodne z prawem.

Radny Bogusław Dobkowski przedstawił swoje zdanie o MZK i rządach byłej prezes. Uważa, że za poświęcenie tej spółce kilkunastu lat, za wyprowadzenie jej na prostą, uspokojenie w sytuacji odchodząca prezes żegnana będzie z kwiatami i podziękowaniami. Radny ma nadzieję, że zarzuty zawarte w piśmie zostaną przez prokuraturę oddalone.

Radny Jan Lange powrócił do związków członka rady nadzorczej MZK z firmą Nord Ekspres. Cciał też dowiedzieć się, dlaczego nowa prezes nie miała możliwości przedstawienia swojej wizji prowadzenia MZK podczas konkursu. – Podobno pracuje tam 20 lat, a w radiu powiedziała, że musi przyjrzeć się sytuacji w firmie, by powiedzieć jak widzi jej rozwój i dalsze funkcjonowanie – niepokoił się radny Lange.

Wiele emocji budził także temat zakupu autobusów elektrycznych. Radni kwestionowali interpretację władz miasta ustawy o elektromobilności, Zarzucali pochopną zgodę na wprowadzenie na linie miejskie pojazdów o napędzie elektrycznym, kwestionowali ich opłacalność i korzyści dla środowiska.

Odpowiedzi na pytania udzielała prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. I chociaż nie wszyscy pytający byli z nich zadowoleni i nimi usatysfakcjonowani, informacja o sytuacji w MZK została przez radnych przyjęta, a wniosek klubu PiS ostatecznie wycofany. (rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.