Na wadliwe działanie tablic wyświetlających informacje o bieżącym rozkładzie jazdy autobusów skarżą się w ostatnim czasie mieszkańcy Słupska. A choć sytuacja nie dotyczy całego systemu dynamicznej informacji pasażerskiej, tylko jednostkowych lokalizacji, to jednak problem jest, a brak aktualizacji danych dezorientuje pasażerów. Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku zapewnia, że zgłaszane usterki są na bieżąco diagnozowane.
.
Przypadków wadliwie funkcjonujących ekranów informacyjnych wyświetlających rozkład jazdy autobusów w czasie rzeczywistym jest coraz mniej, jednak wciąż się zdarzają. Dynamiczna informacja pasażerska to narzędzie, do którego mieszkańcy zdążyli się już przyzwyczaić. Co więcej, sprawdza się w codziennym korzystaniu z usług miejskiego przewoźnika i oceniana jest przez pasażerów bardzo pozytywnie. Gorzej, jeśli nie funkcjonuje prawidłowo.
.
– W tej chwili wszystkie urządzenia, wszystkie te nowe tablice informacyjne znajdują się jeszcze w fazie testowej, więc mogą zdarzać się pewne drobne rozbieżności. I jeżeli takie się pojawią, a my otrzymamy sygnał, od razu przesyłamy konkretne urządzenie do diagnostyki z informacją, co dzieje się nieprawidłowego w przypadku funkcjonowania danej tablicy – mówi Hubert Tosik, kierownik działu transportu zbiorowego ZIM w Słupsku. – Staramy się wszelkie nieprawidłowości wykrywać na bieżąco, w taki sposób, żeby urządzenia zaczęły działać w sposób prawidłowy. Dodam przy tym, że nie wszystkie tablice informacyjne na terenie naszego miasta już funkcjonują, mimo że są zamontowane.
.
Według zapewnień Zarządu Infrastruktury Miejskiej każda wadliwie działająca tablica na bieżąco trafia do serwisu producenta, który stara się usterki od razu usuwać. O źle wyświetlającym ekranie można bezpośrednio informować dział komunikacji zbiorowej ZIM.
.
– Jeżeli cokolwiek wzbudza niepokój pasażerów z funkcjonowaniem tablicy, prosimy o sygnał do nas, żebyśmy mogli w odpowiedni sposób zareagować. Zdarza się też – przy założeniu, że mamy na tablicy informację rzeczywistą i tzw. rozkładową – że tablica nie precyzuje, o której czy też za ile minut dokładnie dany autobus faktycznie przyjedzie. Taka tablica nie ma po prostu łączności w sposób rzeczywisty z danym autobusem. To nie musi oznaczać, że ten autobus w ogóle nie przyjedzie, że znika z rozkładu, tylko brakuje tego podstawowego kontaktu między nimi. Tego typu niedogodności także staramy się od razu wykrywać. W tej chwili pracują z nami serwisy dwóch firm, które odpowiadają za wdrożenie całego systemu informatycznego – mówi Hubert Tosik. – I jak tylko dostajemy jakiekolwiek sygnały ze strony MZK, że z którymś z pojazdów nie ma łączności, czy ze strony pasażerów, że jakaś tablica działa nieprawidłowo, od razu takie informacje przekazujemy do serwisu, żeby poddano urządzenia konkretnej diagnostyce.
.
Oczekujący na kurs pasażerowie dzięki dynamicznej informacji pasażerskiej i nowoczesnym wyświetlaczom mają informacje o dokładnym czasie odjazdu lub przyjazdu autobusu danej linii w oparciu o lokalizację GPS pojazdu. Na ekranach widoczna jest też nazwa przystanku wraz z aktualnym czasem oraz pojawia się możliwość wyświetlania np. temperatury powietrza i innych treści multimedialnych. (jwb)
