K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Radni za podwyżką podatku od nieruchomości

0

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Słupsku podjęta została uchwała w sprawie aktualizacji stawek podatku od nieruchomości. W 2024 roku kwoty odprowadzane z tego tytułu do miasta wzrosną średnio o 13,27 procent. Radny Jan Lange apelował o pozostawienie wysokości stawek na dotychczasowym poziomie w odniesieniu do przedsiębiorców, jednak głos ten nie zyskał poparcia większości.
.
W uzasadnieniu uchwały podkreśla się, że podwyższenie najniższego wynagrodzenia od stycznia 2024 roku o 17,83 procent, od lipca 2024 roku o 19,44 procent oraz inflacja na poziomie 15 procent powodują znaczący wzrost cen zakupowanych materiałów oraz usług świadczonych na rzecz miasta i jego jednostek organizacyjnych. Tempo przyrostu wydatków bieżących jest przy tym zdecydowanie większe niż tempo wzrostu dochodów bieżących, z których pokrywane są koszty bieżącej działalności miasta. W tej sytuacji miasto zdecydowało o konieczności zwiększenia wpływów do budżetu z tytułu podatku od nieruchomości.
.
Stawki podatku nie mogą przekroczyć stawek maksymalnych, które zmieniają się co roku w stopniu odpowiadającym wskaźnikowi cen towarów i usług konsumpcyjnych w pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. Wskaźnik ten w 2023 roku wyniósł 115 punktów, co generuje wzrost cen o 15 procent. Wynika z tego, że miasto nie skorzystało z możliwości maksymalnych podwyżek, określając je na poziomie średnio 13,27 procent.
.
– Różnica pomiędzy stawkami obowiązującymi a maksymalnymi wynosi 20 procent. Pani prezydent, przygotowując uchwałę, wsłuchała się w głos naszych przedsiębiorców. To oni zwrócili się z wnioskiem, żeby obniżyć możliwości miasta o dodatkowe dochody ze względu na trudną sytuację, która obejmuje m.in. ich zakres – mówiła podczas sesji skarbnik miasta Anna Gajda. – Niestabilność związana z cenami energii, wzrost świadczonych usług oraz dwukrotnie zwiększona stawka minimalnego wynagrodzenia w tym i w przyszłym roku powodują dodatkowe obciążenia zarówno dla przedsiębiorców, jak i dla miasta. Wzrost należności do przyszłorocznego budżetu w przypadku podwyższenia stawki podatkowej, biorąc pod uwagę 80 procent, z możliwości 7.287.000 złotych w przypadku obniżenia tej stawki o 20 procent, oznacza rezygnację z wpływów do budżetu o kwotę 1.827.000 złotych.
.
W skali roku skutki finansowe dla gospodarstw domowych wyglądają następująco, biorąc pod uwagę powierzchnię mieszkań: 40 metrów – 8 złotych, 60 metrów – 14 złotych, 80 metrów – 18 złotych. W wypadku domów jednorodzinnych o powierzchni 100 metrów i 500 metrów powierzchni gruntu skutek finansowy rocznie wyniesie 58 złotych, dla domu 120-metrowego – 60 złotych, a dla 150-metrowego – 64 złote.
.
W sprawie przedsiębiorców w kontekście wzrostu stawek podatku od nieruchomości głos zabrał radny Jan Lange, który w odniesieniu do tej grupy apelował o pozostawienie wysokości podatku na dotychczasowym poziomie. Podnosił, że choć projekt nie zakłada stawek maksymalnych, to jednak proponowana wartość i tak jest znaczna w sumie obciążeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
.
– Z jednej strony wiemy, powinniśmy dbać o to, żeby do budżetu napływały środki jak największe, z drugiej strony mamy mieszkańców i mamy przedsiębiorców. Chcę powiedzieć o tych drugich. Ostatnie lata nie były dla nich łagodne, najpierw epidemia, później różnego rodzaju podwyżki. Przedsiębiorcy już stoją na skraju wytrzymałości. Jeśli teraz znów chcemy ich obciążyć dodatkowo podatkami, nie wiem, na ile oni to wytrzymają, na ile nie. Jeśli nie wytrzymają, to nie tylko stracimy dochody z tytułu podatków od przedsiębiorców, ale też stracimy z tego tytułu, że ci przedsiębiorcy zatrudniają pracowników i ci właśnie pracownicy będą musieli szukać nowych miejsc pracy, zazwyczaj to się odbywa w Powiatowym Urzędzie Pracy. Tak więc ten koszt będzie znacznie wyższy – mówił podczas dyskusji radny Jan Lange. – Ja nie mam sumienia, żeby zagłosować za takimi podatkami. Zwracam się do pani prezydent, do pani skarbnik, żeby te podatki – jeśli chodzi o przedsiębiorców – utrzymać na poziomie dotychczasowym.
.
W podobnym tonie wypowiadał się radny m.in. Paweł Szewczyk z klubu PO, wskazując jednocześnie na brak osłon dla prowadzących działalność gospodarczą, niestabilność cen energii, wzrost składki zdrowotnej czy skutki pandemii. Radny Wojciech Gajewski z klubu Łączy nas Słupsk zwrócił z kolei uwagę, że w stronę przedsiębiorców wykonany już został pewien ukłon ze strony autorów projektu uchwały.
.
– Wyraźnie jest tam wyjaśnione, jaka została zastosowana ulga i jaki został zastosowany ukłon wobec przedsiębiorców, bo chciałbym podkreślić, że te stawki nie są przecież maksymalne, takie jak dopuszcza prawo. Chciałbym też zwrócić uwagę, że takim ukłonem w stosunku do przedsiębiorców jest też fakt, że nie zmieniamy podatku od środków transportu. Jeżeli bym się chciał zgodzić z wypowiedzią pana radnego Lange, to chciałbym zauważyć, że brak wpływów musi skutkować zmianami w projekcie naszego budżetu. Kolega apeluje o niepodnoszenie tego podatku, nie wskazując jednocześnie, gdzie dokonamy cięć – mówił radny Wojciech Gajewski.
.
W odpowiedzi Jan Lange przypomniał, że konstrukcja budżetu jest zadaniem skarbnika, a nie radnego. Ostatecznie głos radnego klubu PO nie zyskał akceptacji większości, a projekt uchwały w sprawie aktualizacji stawek podatku od nieruchomości poparło 11 radnych wobec 6 głosów przeciwnych i 5 wstrzymujących się. / Joanna Wojciechowicz-Bednarek

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.