Centrum Integracji Społecznej wraz ze Stowarzyszeniem Horyzont od sześciu lat prowadzi akcje wspierające osoby w kryzysie bezdomności i ubogie. Służą temu działania nazwane Jadłodzielnia i Wieszak.
Podwórko Dziennego Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Jaracza 9 w Słupsku bywa często odwiedzane przez mieszkańców miasta znajdujących się w potrzebie życiowej i tych, którzy chcą pomóc. To w tym miejscu znajduje się Jadłodzielnia. Tutaj też można znaleźć Wieszak, z którego można wziąć lub na nim zostawić ubrania.
– Najczęściej o Jadłodzielni przypomina się w okresie przed i po świętach, ale warto przypomnieć o tym także teraz – mówi Monika Zenik-Krupień, kierownik Centrum Integracji Społecznej w Słupsku. – Osoby potrzebujące, nie tylko w kryzysie bezdomności, ale też ubogie, które nie zawsze radzą sobie ze wszystkim, chętnie korzystają z tego miejsca. Jest ono też anonimowe i bezpieczne. To też cenne dla tych, którzy z różnych powodów nie chcą lub nie potrafią poprosić o pomoc. Jeśli macie państwo za dużo jedzenia w domu, zostało po uroczystościach rodzinnych, okazało się że musicie wyjechać, a przygotowaliście sporo posiłków, dostaliście jakieś przetwory czy jedzenie, które nie jest w waszym guście, aby się nie zmarnowało warto skorzystać z Jadłodzielni
Na podwórku jest lodówka, w której można zostawić produkty spożywcze (nie po terminie przydatności do spożycia czy zepsute). Można też wyroby własne, ale należy je zaopatrzyć w informację co to jest i kiedy zostało zrobione. Nie trzeba ich specjalnie pakować. Wystarczy włożyć do słoika lub zawinąć w folię. Ktoś, kto jedzenia potrzebuje, a nie ma możliwości zaspokojenia tej potrzeby, po prostu przychodzi i je zabiera. Uzupełniać Jadłodzielnię można przez 7 dni w tygodniu, przez 24 godziny doby.
– Przy ul. Jaracza 9 możemy podzielić się nie tylko jedzeniem – przypomina Monika Zenik-Krupień. – Osoby potrzebujące mogą tam znaleźć też ubrania, którymi dzielą się inni słupszczanie. Wystarczy zostawić je na wieszaku znajdującym się we wskazanym wyżej adresie. Warto dzielić się odzieżą nie tylko zimą, kiedy trudniej przetrwać ten czas ludziom w kryzysie bezdomności czy ubogim. W innych porach roku jest to równie istotne i jeśli mamy w swoich szafach rzeczy, w dobrym stanie, których już nie będziemy używać, przynieśmy je na Wieszak
Szefowa CIO przypomina też, że Wieszak nie jest miejscem na ,,czyszczenie szaf” i pozbywania się starych zniszczonych ubrań. Najlepszym kryterium wyboru jest przynoszenie takich ubrań, których sami nie wstydzilibyśmy się założyć, ale z różnych powodów – moda, zmiana stylu, zmiana gustu – po prostu nie chcemy już nosić. (opr. rkh)