W Słupsku powstanie dom dla osób z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży zagrożonych bezdomnością. Bezpieczne schronienie do czasu usamodzielnienia się będzie w nim mogło znaleźć 8 osób. Kwota dotacji z budżetu państwa na realizację tego zadania sięga 640 tysięcy złotych przy 140 tysiącach wkładu własnego miasta. Mieszkanie zacznie funkcjonować od przyszłego roku.
.
– Miasto Słupsk jako jeden z dwóch samorządów województwa pomorskiego uzyskał dofinansowanie na stworzenie specjalistycznej placówki, która zapewniałaby odpowiednie wsparcie dla kobiet w ciąży i osób z małoletnimi dziećmi. Dofinansowanie pochodzi z rządowego programu „Za życiem”. W skali kraju podzielona została kwota 3 milionów złotych, tak więc dostaliśmy sporą część tej puli – 640 tysięcy złotych. 140 tysięcy dokłada miasto Słupsk plus lokal mieszkalny o powierzchni ponad 130 metrów kwadratowych, który był wyłączony z użytkowania ze względu na konieczność przeprowadzenia kosztownych i skomplikowanych prac budowlanych. Sam projekt wpisał się w zasoby, którymi miasto dysponowało i mieszkanie mogło zostać na ten cel przeznaczone – mówi Marcin Treder, dyrektor MOPR w Słupsku.
.
Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej ogłosiło przetarg na wykonanie robót budowlanych i aktualnie są już one prowadzone. W kolejnym etapie Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zajmie się wyposażeniem lokalu w niezbędny sprzęt i dopełnieniem wszelkich formalności związanych z powołaniem nowej placówki.
.
– Zgodnie z polityką miasta zmierzamy ku placówkom mniejszym, typu rodzinnego. W pozyskanym od miasta lokalu docelowo będziemy mogli zapewnić schronienie 8 osobom. To trzy pokoje mieszkalne, salon z miejscem zabaw dla dzieci, 2 łazienki i pokój do pracy indywidualnej. Doświadczenie pokazuje, że praca z takimi rodzinami trwa od kilku do kilkunastu miesięcy. Pamiętajmy, że nie jest to docelowe miejsce pobytu. Schronienie jest tą podstawową potrzebą człowieka, która w tym miejscu na daną chwilę będzie zaspokojona, natomiast my pracujemy nad kompetencjami miękkimi po to, żeby te osoby mogły się usamodzielnić. To proces od kilku do kilkunastu miesięcy – mówi Marcin Treder.
.
W zależności od zdiagnozowanych potrzeb pracownicy MOPR będą obejmować wsparciem osoby z dziećmi w ramach pomocy społecznej działającej w mieście. Dyrektor placówki podkreśla, że zjawisko bezdomności matek i ojców z dziećmi w skali miasta nie ma dużych rozmiarów, jednak za każdym przypadkiem kryje się ludzki dramat.
.
– Statystyki nasze pokazują, że w ciągu roku 2-3 rodziny takiego wsparcia wymagają. Dotychczas wysyłaliśmy je do domu dla matek w Gdańsku. Wiązało się to z dużymi kosztami dla naszego samorządu – mówi dyrektor MOPR. – W skali 2023 roku na ten cel wydaliśmy około 130 tysięcy, prawie tyle, ile wynosi wkład własny do tego programu. Po drugie, skuteczność takich działań aktywizacyjnych prowadzonych z dala od miejsca zamieszkania jest mało efektywna, te osoby często nie rozwiązują swoich podstawowych problemów i ta bezdomność niestety im grozi. Teraz natomiast tu na miejscu będziemy mogli z nimi intensywnie pracować.
.
Lokal zostanie wyremontowany i zagospodarowany, tak aby spełnione zostały standardy narzucone rozporządzeniem Ministerstwa Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej. Za całość prac budowlanych w mieszkaniu odpowiada PGM, natomiast wyposażeniem od października zajmą się pracownicy MOPR. Dom dla bezdomnych matek i ojców z dziećmi będzie gotowy od stycznia przyszłego roku i będzie funkcjonował w strukturach Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Schronienie będzie formą tymczasowego zamieszkania, jednak do momentu usamodzielnienia.
.
Joanna Wojciechowicz-Bednarek