W związku z przygotowaniami do uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego miasto przypomina o funkcjonujących na słupskich nekropoliach zniczodzielniach i stojakach z narzędziami. Z zasobów tych miejsc korzystać może każdy. Ważne, aby narzędzia trafiły tam z powrotem w stanie niezniszczonym, a puste znicze mogły być ponownie wykorzystane.
.
– Wychodząc naprzeciw odwiedzającym groby, przy każdym głównym wejściu cmentarnym zostały zamontowane regały na zużyte, kompletne i umyte znicze. Drugie życie znicza to nie tylko duża ulga dla niektórych portfeli, ale też promocja dbania o środowisko. W ten sposób segregujemy odpady i zmniejszamy ich ilość – mówi Alina Szpanowska-Karaś, wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. – Ponadto na cmentarzach zamontowaliśmy też dziewięć regałów z narzędziami gospodarczymi, z których mogą korzystać odwiedzający groby – bo np. zapomnieli wziąć swoich bądź przyjeżdżają z daleka. Bardzo prosimy, aby te narzędzia wracały na swoje miejsce, były kompletne i niezniszczone. Dodatkowo ze względu na okres intensywnego opadania liści zamontowaliśmy także pojemniki wyłącznie dedykowane tym odpadom, czyli pojemniki bio.
.
Zniczodzielnia to stojak z półkami, na które mieszkańcy mogą odstawiać uprzątnięte z grobów puste znicze, zamiast wyrzucać je do kontenerów na odpady. Miejsce to ma służyć wymianie szklanych i plastikowych osłon, tak aby inne osoby mogły wykorzystać je, uzupełniając tylko wkład. Można też podzielić się nowymi zniczami, które np. zakupione zostały w nadmiarze.
.
Stojaki z narzędziami służą natomiast przede wszystkim tym, którzy nie mają możliwości przywiezienia na cmentarz swoich grabek, haczek czy zmiotek. Pomysł bardzo dobry, jednak pod warunkiem, że użytkownicy sami będą o nie dbali, odkładając pożyczone narzędzia na miejsce. To rozwiązanie problemu zwłaszcza dla osób, które nie mają samochodu albo są seniorami i dużo trudniej zabierać im ze sobą dodatkowe ciężary, by zrobić porządki na grobach. (jwb)