K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Dzień osiemdziesiąty piąty

0

Już w najbliższy czwartek, 7 marca, na deskach słupskiej „Tęczy” zobaczyć będzie można spektakl inspirowany opowiadaniem Ernesta Hemingwaya „Stary człowiek i morze”. Mistrzowską animację lalkową dla widzów 13+ przygotował teatr z Wałbrzycha.

Teatr Lalki „Tęcza” w ramach cyklu Czwartki Dorosłego Widza zaprosił do współpracy Teatr Lalki i Aktora z Wałbrzycha, który zaprezentuje słupskiej publiczności „Dzień osiemdziesiąty piąty”. Jest to spektakl inspirowany tekstem Ernesta Hemingwaya „Stary człowiek i morze”. Przedstawienie, adresowane przede wszystkim do odbiorców w wieku 13+, poprzez uniwersalny wymiar tematu i mistrzowską animację lalkową jest także atrakcyjne dla każdego odbiorcy dojrzałego. W refleksji nad kondycją człowieka pojawiają się wątki samotności, siły ludzkiej woli, wytrwałości, lęku przed nieznanym, pokonywania własnych słabości.

Różnie można tego Hemingwaya interpretować – mówi Michał Tramer, dyrektor Teatru Lalki „Tęcza” w Słupsku. – Nie chcę też uprzedzać faktów, ale ta interpretacja jest bardzo ciekawa, a dodam tylko, że szpitalne łóżko, które pojawia się na plakacie, jest pewnym kluczem do interpretacji tego spektaklu. Zapraszam, najlepiej zobaczyć, zderzyć się z tym samemu.

Spektakl wyreżyserowała Aga Błaszczak. W obsadzie aktorskiej pojawiają się dwa nazwiska.

Jest Paweł Kuźma i Jakub Grzybek – mówi dyrektor „Tęczy” – natomiast Paweł Kuźma, który gra główną rolę – jest to prawie jego monodram – otrzymał bardzo dużo nagród aktorskich, nagród za animację. Między innymi jedną z najbardziej prestiżowych nagród wśród lalkarzy otrzymał rok temu w Światowy Dzień Lalkarstwa od UNIMA (Union Internationale de la Marionette) za najlepszą rolę w teatrach lalkowych, więc naprawdę warto to zobaczyć.

Teatr dla dorosłych w teatrze lalki jest coraz chętniej oglądany, choć w powszechnym odbiorze wciąż jeszcze pokutuje przekonanie, że teatr lalkowy jest miejscem dla dzieci.

To postrzeganie teatru lalkowego jako stricte dziecięcego jest w Polsce dość silne. Ciekawe dlaczego, bo przecież teatr lalkowy nie powstał jako teatr dla dzieci, stał się teatrem dla dzieci zaledwie może dwieście lat temu, a istnieje tysiące lat, więc narodziło się to stosunkowo późno – mówi Michał Tramer. – My absolutnie nie obrażamy się, że jesteśmy teatrem dla dzieci, zresztą nigdy nie uważałem, że sztuka dla dzieci była mniej ważna czy mniej poważna niż sztuka dla dorosłych, absolutnie, będę zawsze wrogiem takiego podejścia do sztuki dla dzieci. Ale i dla naszego rozwoju artystycznego chcemy się rozszerzać, zwiększać krąg swoich odbiorców, i przede wszystkim widzowi słupskiemu chcemy dostarczyć to, czego nie ma, czyli teatr formy, teatr lalkowy szeroko rozumiany, teatr plastyczny – właśnie skierowany do widza dorosłego. W ten sposób spełniamy też naszą misję docierania i przybliżania tejże dziedziny sztuki widzom.

Dzień osiemdziesiąty piąty” zaprezentowany zostanie po raz pierwszy 7 marca o godzinie 19 w Teatrze Lalki „Tęcza” w ramach cyklu Czwartki Dorosłego Widza. Kolejne przedstawienie, w piątek, 8 marca, zarezerwowano dla szkół, które chciałyby zaproponować swoim uczniom lekturę w teatrze. (jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.