Liceum Plastyczne imienia Stanisława Ignacego Witkiewicza w Słupsku odwiedziła Magdalena Cięciwa, mistrzyni zakopiańskiej koronki klockowej. Koronkarka przybliżała uczniom tajniki tego zanikającego rzemiosła.
Koronka jest wyrobem sztuki użytkowej. To rodzaj ażurowej plecionki z nici bawełnianych lub lnianych. Niemal zawsze wyrób taki ma walory artystyczne. Koronki ze względu na sposób wykonania i wygląd dzieli się na szydełkowe, siatkowe, igłowe, teneryfowe oraz klockowe. Tym ostatnim typem zawodowo zajmuje się Magdalena Cięciwa. Jest ona mistrzynią zakopiańskiej koronki klockowej. Dzięki inicjatywie Marii Łuczki-Furmanek, sołtysa miejscowości Wiklino Lękwica, pani Magdalena odwiedziła słupską szkołę plastyczną, aby przybliżyć uczniom tradycję i cechy tego zawodu.
– Prowadzę warsztaty w całej Polsce: Jarmark Jagielloński, Kazimierz nad Wisłą, Nowy Sącz, Kraków, Poznań. Tam, gdzie mogę, chętnie jadę – mówi Magdalena Cięciwa.
Zawód ten obecnie wymiera. Wszelkie działania podejmowane przez panią Magdalenę mają na celu popularyzację tego tradycyjnego rzemiosła.
– Uważam to za swój wewnętrzny obowiązek, jako twórcy ludowego, za swoją misję. Mam oczywiście swoich uczniów, kilka osób nauczyłam tej sztuki w dobrym stopniu, moja córka także przejęła znajomość tego rękodzieła – mówi koronkarka.
Pierwszym powodem wymierania tego zawodu jest brak szkół, które kształciłyby w tym rzemiośle. Drugim może być fakt, że zrobienie koronki wymaga dużej cierpliwości i poświęcenia czasem nawet setek godzin, aby uzyskać efekt końcowy.
– Czasami koronki, nad którymi pracuję od wzoru do wykonania oznaczają długą drogę. Tego nie da się zrobić od ręki, od pstryknięcia palcami, trzeba nad tym naprawdę myślę. Bywa, że pracuję nad czymś długie miesiące, nawet dwa lata – mówi Magdalena Cięciwa.
Wykonywaniem koronkowych prac panią Magdalenę zaraziła rodzina, która tę żywą kulturę lachowsko-góralską, jej obrzędowość pielęgnuje. Przy tym sami członkowie rodu zdradzają duże zdolności artystyczne.
Rzemieślniczka zaprezentowała swoje prace uczniom słupskiego liceum plastycznego. Opowiadała także o historii, wyrobie oraz rekonstrukcji tradycyjnych koronek. (opr. jwb)