Spółka Wodociągi sprowadziła z Austrii specjalną bakterię, która pomoże w procesie oczyszczania ścieków. To innowacyjna na skalę światową metoda funkcjonująca tylko w najbardziej zaawansowanych oczyszczalniach.
Wodociągi wdrażają jedną z najnowocześniejszych na świecie technologii umożliwiających beztlenowe usuwanie azotu amonowego z odcieków. W oczyszczalni pracuje już specjalny reaktor deamonifikacyjny, który odpowiada za cały proces. Brzmi skomplikowanie, ale nowa technologia pozwoli spółce na spore oszczędności w zużyciu energii elektrycznej.
– Moim zadaniem jest to, aby nasze usługi były dostępne cenowo – mówi prezes Wodociągów Słupsk Andrzej Wójtowicz – więc podstawową rzeczą, którą się zajmuję, to jest szukanie możliwości zmniejszenia kosztów. W tym wypadku jest to deamonifikacja, czyli proces, który zastępuje klasyczny proces nitryfikacji i denitryfikacji, i ma przy tym mniejsze zapotrzebowanie energetyczne. Dzięki temu chcemy wprowadzać działania związane z efektywnością energetyczną procesu oczyszczania ścieków. Jest to technologia z pierwszej półki europejskiej czy światowej, dlatego angażujemy w to technologów austriackich. Rozwiązanie naprawdę jest bardzo ciekawe i bardzo trudne, ale mam nadzieję, że efekty już dzisiaj z rozruchu będą takie, że będziemy mogli zredukować energię w oczyszczaniu samych odcieków o około 50 procent.
Za wszystko odpowiedzialne są specjalne bakterie Anammox, którymi zaszczepiono reaktor biologiczny w słupskiej oczyszczalni. Te mikroorganizmy sprowadzone specjalnie z Austrii pomagają w oczyszczaniu wysoko obciążonych ścieków.
– To z jednej strony bakteria, a z drugiej bardzo zaawansowany cały układ sterowania, dzięki któremu uzyskujemy znaczny stopień redukcji azotu amonowego, bo o to nam przede wszystkim chodzi, a ponadto oszczędności energii, która jest wykorzystywana do oczyszczania ścieków. Wszystko odbywa się w bardzo zaawansowany sposób, dość skomplikowany, niemniej mamy to pod kontrolą – mówi Jakub Drożdż, specjalista ds. ochrony środowiska w słupskiej oczyszczalni ścieków.
Materiał biologiczny przypominający różowy granulat jest też bardzo cenny. Metr sześcienny takiego osadu kosztuje ponad tysiąc euro. Być może Wodociągi zdecydują się na odsprzedanie go innym oczyszczalniom. (opr. jwb)
DyskusjaJeden komentarz
zalety deamonifikacji to: 60% mniej energii elektrycznej , nie potrzeba dozować węgla zewnętrznego (bakterie wręcz pobierają CO2 z atmosfery) oraz niska ilość osadu nadmiernego. Generalnie strzał w dziesiątkę 🙂