Na ulicach Długiej i Ogrodowej szykują się kolejne rozbiórki kamienic w ramach rewitalizacji śródmieścia. Stan większości obiektów nie nadaje się już jednak do użytkowania.
Wyburzenia będą dotyczyć starego zasobu kamienic, wybudowanych na przełomie XIX i XX wieku. Budynki znajdują się w na tyle w kiepskim stanie technicznym, że ich remont jest nieopłacalny. Renowacja wiązałaby się z wymianą stropów, dachów i wzmocnieniem ścian, co mija się z zasadami ekonomicznego gospodarowania. Oprócz tego zlikwidowane zastaną pustostany i komórki gospodarcze.
– Chodzi o to, aby w jakiś sensowny sposób zagospodarować podwórka, zlikwidować także pustostany, gdzie miał miejsce nie do końca pożądany sposób ich wykorzystania przez okolicznych mieszkańców, do tego poprawa bezpieczeństwa, poprawa estetyki – mówi Paweł Krzemień, kierownik referatu rewitalizacji UM w Słupsku. – Natomiast na większych działkach przy ulicy Długiej jest w planach nowe budownictwo, i tak jak miało to miejsce nieco dalej, w stronę ulicy Sygietyńskiego, gdzie budownictwo realizowane jest przez STBS, spółkę miejską, naprzeciwko tego budynku, na ulicy Płowieckiej, w kwartale Jaracza – Płowiecka – Długa planowany jest kolejny budynek, komunalny, na który udzielono już pod koniec ubiegłego roku pozwolenia na budowę. Chodzi o kilkadziesiąt mieszkań.
Miasto liczy, że uwolnione działki przyciągną prywatnych przedsiębiorców, którzy w tym rejonie będą chcieli zainwestować w budownictwo mieszkaniowe.
– Wiadomo, że pieniędzy miejskich zawsze będzie za mało i miasto nie jest w stanie samo wygospodarować w gruncie rzeczy dziesiątków milionów, żeby te wszystkie działki zagospodarować. I w zasadzie nie powinno też tego robić. Właściwy proces rewitalizacji polega na tym, że pieniądze publiczne, wykładane ze środków unijnych, z wkładu własnego, mają także zachęcać podmioty prywatne do tego, aby inwestowały na tych obszarach. I to powoli się dzieje. Na rogu ulic Ogrodowej i Polnej powstała kamienica wybudowana przez prywatnego dewelopera. Mamy nadzieję, że na tych kolejnych zwalnianych działkach tego budownictwa będzie jeszcze więcej – mówi Paweł Krzemień.
Proces wymiany substancji mieszkaniowej rozpisany jest na lata, ale dzięki temu obszar ulic Długiej i Ogrodowej ma zmienić swoje oblicze i zapewnić nowoczesne warunki mieszkaniowe. (opr. jwb)