Widać postęp prac rewitalizacyjnych w obrębie zabytkowych murów obronnych. Na wysokości małej biblioteki przy ulicy Grodzkiej pojawiło się w nich przebicie w postaci furty, które dla śródmieścia otworzy odseparowaną dotąd przestrzeń parku z pomnikiem Fryderyka Chopina.
Niewielka furta połączy tereny przed Miejską Biblioteką Publiczną ze skwerem nad Słupią od strony bulwarów ks. Jerzego Popiełuszki i parku Fryderyka Chopina. Nadrzeczny obszar był dotąd odseparowany od miasta, zaciemniony i tak naprawdę niewykorzystany, a niewyeksponowane zabytkowe mury stanowiły jedynie jego niewyraźne tło.
– Jest to furta w średniowiecznych murach miejskich, niewielka, ale bardzo kameralna, bardzo nastrojowa. To przebicie już nastąpiło. W tej chwili trwają prace przy obmurowaniu tego przejścia. Od strony parku z pomnikiem Chopina, gdzie mamy dość dużą jednak różnicę wysokości, będą stopnie, miejsca spoczynkowe zbudowane na skarpie. Wszystko z kameralnym oświetleniem, z iluminacją murów, a więc powstanie zarówno za dnia, jak i zwłaszcza po zmroku bardzo nastrojowe miejsce. Myślimy, mamy taką nadzieję, że na wielu zdjęciach ślubnych, rodzinnych będzie ono stanowić tło – mówi Paweł Krzemień, kierownik Biura Rewitalizacji UM w Słupsku.
Miejsce to wkrótce zacznie żyć nowym życiem. Dzięki nowej aranżacji infrastruktury możliwe będzie wyprowadzenie parku ze stanu zdegradowania i zapomnienia. Zwłaszcza że nie tylko wyeksponowane mają być walory zabytkowych murów, ale i przywrócone zostaną mieszkańcom użytkowe funkcje tego terenu.
– To przede wszystkim połączenie dwóch do tej pory żyjących niezależnie od siebie przestrzeni publicznych. To, co jest problemem skweru z pomnikiem Fryderyka Chopina, to fakt, że był on odcięty od głównych ciągów pieszych, głównych ciągów spacerowych – mówi Paweł Krzemień. – Furta połączy więc teren z Miejską Biblioteką Publiczną. Kładka – jeż bez stopni – wzdłuż murów miejskich przy rzece połączy ją z nową kładką prowadzącą na ulicę Szarych Szeregów, a więc także powstanie swego rodzaju skrót na głównym ciągu pieszym. Dodatkowo zostanie jeszcze rozebrany powojenny już mur od strony alei Sienkiewicza. Tak więc z jednego połączenia parku z przestrzeniami publicznymi zrobią się cztery, co – mam nadzieję – w sposób radykalny sprowadzi w to miejsce życie. Owszem, ono czasem tam się toczy, ale niekoniecznie takie, jakie chcielibyśmy w centrum miasta widzieć – chodzi o osoby, które w sposób mało cywilizowany spożywają tam trunki. Nie temu ma służyć teren nadrzeczny.
Aktualnie na terenie parku składowana jest kostka porozbiórkowa, która będzie wykorzystana do jego rewitalizacji. Budulec ma swoją przedwojenną genezę. W wypadku murów sporą część tkanki w tym rejonie stanowią cegły z przemurowań powojennych, ale i natrafiono na oryginalny materiał.
– Tutaj zamierzenie jest takie, aby jak najwięcej tego oryginalnego budulca dało się odzyskać, ale oczywiście musi być to budulec, który spełnia warunki chociażby przenoszenia obciążeń. Pamiętajmy, że jest to obiekt, gdzie będą znajdować się w pobliżu osoby korzystające z tej przestrzeni, więc wszystkie normy muszą być zachowane – mówi szef referatu rewitalizacji. – Natomiast to, co udało się odzyskać, zwłaszcza z tej warstwy najbardziej zewnętrznej, zostanie ponownie wmurowane, wykorzystane do zapełnienia luki powstałej pomiędzy furtą a pewnym zapasem, tak aby można było wykonać wzmocnienia furty. Potwierdzam więc – tak, materiał ten w jak największym stopniu zostanie wykorzystany.
Park Chopina stanowi skupisko wielu cennych przyrodniczo i krajobrazowo drzew. Ich potężne korony przy braku dostatecznego oświetlenia pozostawiają park w sporym zaciemnieniu.
– Trafnie pani wskazała, oprócz tego problemu, o którym wcześniej mówiłem, czyli dojść, jest problem braku oświetlenia, awaryjnego oświetlenia. Tak więc z jednej strony pojawi się dużo oświetlenia parkowego, zresztą już przed basztą widać wyprowadzone pod nie peszle, widać, jak dużo będzie tego w stosunku do wciąż jednak stojących tam lamp parkowych. Ale dodatkowo dojdzie jeszcze oświetlenie mające charakter iluminacyjny. Na przykład mury miejskie, które po zmroku totalnie ginęły, zarówno od strony biblioteki, jak i od skweru, w całości zostaną podświetlone od dołu reflektorami. Cegła bardzo ładnie wygląda w oświetleniu, więc z pewnością będzie to fajna kurtyna, sceneria tego parku. Dojdą jeszcze elementy oświetleniowe Miejskiej Biblioteki Publicznej czy też najcenniejszych drzew, m.in. pięknego buka, który od strony ulicy Kilińskiego rośnie na tym skwerze od dziesiątek lat – mówi Paweł Krzemień.
Nowa furta w murze pozwalająca na otwarcie przestrzeni ku Staremu Rynkowi, nowe oświetlenie i nowa aranżacja architektoniczna mają wzmocnić potencjał parku Chopina. Na jego terenie pojawią się też nowe nasadzenia w niskim piętrze – liczone w tysiącach byliny, krzewy i trawy – a także elementy zabawowe dla dzieci. (jwb)
