K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Koronawirus nie odpuszcza

0

Słupski szpital ponownie zmaga się z koronawirusem. Tym razem zawieszono działanie poradni hematologicznej. Pacjentów nie przyjmuje także komórka dziennego pobytu Oddziału Hematologicznego. Pracownicy jednostki czekają na wyniki testów na obecność koronawirusa.

Zakażenie koronawirusem potwierdzono u jednej osoby z personelu Oddziału Hematologicznego/Transplantacji Szpiku Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. W związku z tym w poniedziałek wstrzymano działalność poradni hematologicznej oraz komórki dziennego pobytu tego oddziału. Nadal nie funkcjonuje także oddział laryngologiczny. Jeszcze nie wiadomo, kiedy wspomniane jednostki wrócą do normalnej pracy.

Na chwilę obecną nadal nieczynny jest oddział laryngologiczny, który zamknięty był już ponad tydzień temu – informuje Marcin Prusak, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. – Trwają przygotowania do jego otwarcia. Informacja z ostatnich dni jest taka, że również poradnia hematologiczna w naszym szpitalu wstrzymała działalność. Wynika to z tego, że u jednego z członków personelu oddziału hematologii/transplantacji szpiku wykryto koronawirusa. Nieczynna jest także komórka przyjęć jednodniowych, które odbywały się na tym oddziale. Ten oddział nie pracuje od poniedziałku i nie będzie pracował jeszcze w środę, kiedy to będą prowadzone dodatkowe badania, które mają stwierdzić, czy na pewno wszyscy z pesonelu są zdrowi i może wznowić działalność w poradniach. Przypominam, że oddział hematologii w pozostałym zakresie działa bez zmian.

Pracownicy szpitala zwracają się z prośbą do pacjentów, aby nie odkładali ważnych wizyt i konsultacji na później, ponieważ wdrożone procedury mają zapewnić jak największe bezpieczeństwo.

Każdy pacjent zgłaszający się do szpitala czy też na zabieg planowy ma robiony test na obecność koronawirusa – zapewnia Marcin Prusak. – Nawet, jeżeli wcześniej miał wynik ujemny. Nawet pacjenci zgłaszający się do SOR-u również mają robioną wstępną ankietę. Jeżeli ich objawy są takie, albo z ankiety wynika, że mogli mieć kontakt z osobą zakażoną, maja robiony test na koronawirusa. Jeżeli jest to konieczne, oczekują wtedy w kontenerach. Wszyscy pacjenci, którzy trafiają do nas są badani i nie ma co się niepokoić. Apelujemy do naszych pacjentów, żeby nie bać się przychodzić w tych ważnych, na przykład onkologicznych czy kardiologicznych schorzeniach, bo czasami większe zagrożenie powodują właśnie takie schorzenia niż sam koronawirus.

Przypomnijmy, że od początku pandemii koronawirus pojawił się m.in. u pracowników oddziału położniczo-ginekologicznego oraz w punkcie sterylizacji. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.