K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Sam na scenie

0

Dziś w Teatrze Rondo ruszyła 17. edycja kultowego festiwalu teatralnego „Sam na scenie”. To wyjątkowa impreza podczas której aktorzy zmierzą się z wymagającą sztuką monodramu.

Już po raz siedemnasty startuje festiwal „Sam na scenie”, czyli teatr jednego aktora. Ze względu na obecną sytuację związaną z epidemią nazwa imprezy jest jeszcze bardziej wymowna. Aby wziąć udział w festiwalu, najpierw należało przejść przez sito eliminacji. Następnie wyłoniono finałową czternastkę aktorów, którzy przed publicznością zmierzą się z monodramem.

Podjęliśmy decyzję, żeby przy zachowaniu wszelkich możliwych środków dać uczestnikom możliwość wzięcia udziału w finale – mówi Katarzyna Sygitowicz-Sierosławska, wicedyrektorka Słupskiego Ośrodka Kultury. – W finale obejrzymy 14 spektakli konkursowych. Po każdym bloku konkursowym, czyli po czterech i po trzech przez dwa dni robimy małe relacje na portalu społecznościowym i na naszej stronie. Tam będzie można oglądać fragmenty. Są spektakle, które oglądamy z nagrań, ponieważ uczestnicy są z czerwonej strefy i tam podjęto decyzję, żeby nie przyjeżdżali. Oczywiście wszyscy myślimy, że słusznie.

Organizatorzy wyrażają przekonanie, że taki sposób prezentacji aktorów zostanie równie dobrze odebrany przez publiczność i jury, co tradycyjne przedstawienie. W ramach festiwalu „Sam na scenie” przygotowane zostały także wieczory mistrzowskie z udziałem najlepszych artystów.

Przy festiwalu zawsze są wieczory mistrzowskie – przypomina Katarzyna Sygitowicz-Sierosławska. – Pierwszy wieczór dzisiaj, godzina 20, spotkanie z Ireną Jun. W sytuacji obostrzeń na sali możemy mieć tylko 30 osób publiczności. Bardzo żałują słupszczanie, ponieważ Irena bardzo lubiana jest w Słupsku, a w tym roku szczególna gratka, bo to Pan Tadeusz w jej interpretacji. Ten romans Ireny Jun z Panem Tadeuszem trwa już od wielu lat. W Gorzowie i Szczecinie Irena zrealizowała wieloobsadowe spektakle poematu Adama Mickiewicza, a dzisiaj o godzinie 20 będziemy mogli obejrzeć ją samą w spotkaniu z Mickiewiczem.

Monodram to bardzo wymagająca forma teatralna, zarówno dla widza, jak i dla aktora.

Monodram to bardzo kameralne spotkanie, a czasem nawet intymne – mówi wicedyrektorka Słupskiego Ośrodka Kultury. – Spotykamy się z jednym aktorem, który często przedstawia nam kilka, a nawet kilkanaście postaci, a istotne jest przesłanie spektaklu. Ważne jest to, co nam ma aktor do powiedzenia ze sceny.

Ze względu na obostrzenia podczas prezentacji monodramu na widowni maksymalnie może zasiadać 30 osób. Festiwal zakończy się pokazowym koncertem galowym, który odbędzie się w sobotę o godzinie 12 w Centrum Handlowym Jantar. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.