K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Z myślą o bezdomnych

0

Tegoroczny okres jesienno-zimowy będzie trudny dla osób bezdomnych. Z uwagi na pandemię pobyt w schronisku będzie musiała poprzedzić izolacja. Zamknięto dotychczasową ogrzewalnię i uruchomiono nową przy ul. Gdyńskiej. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie rozpoczęli specjalnie działania, które mają na celu udzielenie jak najszybszej pomocy osobom bezdomnym.

Co roku w okresie jesienno-zimowym pracownicy socjalni wspierani przez odpowiednie służby monitorują pustostany i miejsca przebywania osób bezdomnych w celu sprawdzenia ich stanu zdrowia, zdiagnozowania potrzeb i skierowania do ogrzewalni czy schronisk. Zdaniem pracowników MOPR tegoroczna zima będzie szczególnie trudna ze względu na pandemię koronawirusa.

Dziś trudniej niż ubiegłymi laty dostać się do placówki zapewniającej schronienie, bo wymagana jest izolacja. I nowością w tym roku jest właśnie takie miejsce przysłowiowej kwarantanny – bo to nie kwarantanna w pełnym rozumieniu tego słowa, raczej miejsce izolacji – które powstało w słupskim Ośrodku Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, potocznie nazywany izbą wytrzeźwień. Tam wydzielona została przestrzeń, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne przed przyjęciem do placówki, a po 10-dniowym w niej pobycie przeprowadzany jest test na obecność koronawirusa i w przypadku wyniku negatywnego taka osoba może już trafić do schroniska czy do noclegowni – mówi Marcin Treder, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku.

W tym roku zamknięto także ogrzewalnię przy ulicy Przemysłowej. W zamian osoby bezdomne będą mogły spędzić noc przy ulicy Gdyńskiej w pomieszczeniu wydzielonym w budynku izby wytrzeźwień.

Tam doraźnie mogą pojawić się na noc osoby bezdomne. Ogrzewalnia jest czynna od godziny 18 do 8 rano i mogą tam pojawić się nawet osoby będące pod niewielkim wpływem alkoholu. Jest to miejsce, gdzie ludzie ci będą mogli bezpiecznie przetrwać noc – mówi dyrektor MOPR.

Z kolei utrudnienia w dostępie do miejsc w schronisku wynikają z konieczności spełnienia wymogów sanitarnych.

Prowadzący schronisko obawiają się, i słusznie, ewentualnego zakażenia i objęcia kwarantanną całego budynku, stąd dodatkowe obostrzenia. Natomiast każdy bezdomny, który zechce skorzystać z tego miejsca i podda się 10-dniowej izolacji poprzedzającej skierowanie do właściwej placówki, takie miejsce otrzyma – zapewnia Marcin Treder.

Jednocześnie pracownicy MOPR przypominają, żeby nie pozostawiać osób bezdomnych bez pomocy.

Najpierw trzeba się zorientować, czy taki człowiek nie wymaga wsparcia służb medycznych, krótko mówiąc, zorientować się, w jakim jest stanie zdrowia – mówi dyrektor MOPR. – Jeśli jest kontakt, jeśli jest to osoba świadoma, nie ma widocznych ran, obrażeń, możemy ją zachęcić do udania się w miejsce przeznaczone dla osób bezdomnych. Nie namawiam przy tym do przekazywania datków pieniężnych, natomiast jeśli już chcemy doraźnie pomóc, lepiej kupić żywność.

Podobnie jak w latach ubiegłych osoby bezdomne będą mogły skorzystać z ciepłych posiłków, wydawanych przez jadłodajnię MOPR-u, mieszczącą się przy ulicy Jaracza. Ciepłe zupy w okresie zimowym oferuje także bar Poranek w ramach akcji „Zawieś zupę”. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.