Nowy Teatr w Słupsku przygotował niespodziankę dla widzów i dołożył dodatkowe, przedpremierowe przedstawienie spektaklu „Stolp. Dzień kobiet.”. Inicjatywa ma związek z planowanym od 13 marca zamknięciem teatrów w województwie pomorskim. Z kolei Teatr Rondo przełożył weekendowe spektakle na koniec bieżącego tygodnia.
Premiera spektaklu „Stolp. Dzień kobiet.” początkowo miała odbyć się w czerwcu ubiegłego roku. Z uwagi na pandemię wydarzenie zostało przesunięte i ostatecznie słupszczanie po raz pierwszy zobaczą spektakl 12 marca. Jednak ze względu na lockdown w województwie pomorskim dyrekcja teatru zdecydowała się wystawić jeszcze jedno, przedpremierowe przedstawienie.
– Mieliśmy zaplanowana premierę na piątek, 12 marca i tak to się odbędzie, natomiast na czwartek dołożyliśmy jeszcze jeden spektakl „Stolp. Dzień kobiet” po to, żeby ludzie, którzy mieli wykupione bilety na najbliższą sobotę i niedzielę mogli skorzystać z czwartkowej propozycji – wyjaśnia Dominik Nowak, dyrektor Nowego Teatru w Słupsku. – Jest to taka formuła, którą pozwalamy ludziom przyjść po raz ostatni do teatru przed lockdownem, bo na piątek już nie było żadnego miejsca.
„Stolp. Dzień kobiet.” to wyjątkowy spektakl, na którego bezpośredni rozwój będą mieli wpływ widzowie. W związku z tym z pewnością trudno będzie zobaczyć dwa razy takie samo przedstawienie.
– Spektakl dotyczy marca 1945 roku, kiedy wojska Armii Czerwonej weszły do Słupska – mówi Dominik Nowak. – Skończyła się wtedy historia niemieckiego Stolpu, a zaczęła historia polskiego Słupska. Oczywiście nie jest to takie proste, ale losy naszych bohaterów też nie są proste. To losy dziewczynki, która została wtedy w marcu wywieziona do Niemiec przez przybranych niemieckich rodziców, którzy zaopiekowali się tym dzieckiem, kiedy jego matki nie było na miejscu. Teraz ona poszukuje swoich korzeni w Polsce. Spektakl ma też wyjątkową formułę. Widzowie przy wejściu do teatru otrzymają pilota, na którym będą przyciski do głosowania. Publiczność będzie w trakcie spektaklu kilkukrotnie pytana o to, jak mają losy postaci scenicznej się potoczyć. Widzowie będą decydować, jak mamy prowadzić to przedstawienie. W związku z tym może ono trwać od godziny z groszem do blisko dwóch godzin, w zależności od tego, jak potoczą się jego losy. Zapraszam. Mam nadzieję, że będzie to ciekawe przedstawienie i wszyscy będą usatysfakcjonowani. Może też wrócą na ten spektakl do teatru, bo mogę zapewnić, że każde przedstawienie będzie na pewno inne. Chociażby dlatego, że widzowie będą kilkanaście razy dokonywali wyboru i losy bohaterów mogą się toczyć w przeróżny sposób.
Na przeniesienie spektaklu pod tytułem „Piosenki przeciwko ludzkości” zdecydował się także Teatr Rondo.
– Musieliśmy przenieść dwa spektakle z 13 i 14 marca na piątek (12 marca) – mówi Aleksandra Karnicka z Słupskiego Ośrodka Kultury. – Będziemy grać podwójnie, czyli o godzinie 18 i 20. Spotykamy się wyłącznie z przyjazną reakcją naszych widzów, za co serdecznie dziękujemy. Dziękujemy za wyrozumiałość.
Pracownicy teatrów mają nadzieję, że po świętach Wielkanocnych spotkają się znowu z widzami podczas weekendowych spektakli, oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego. (opr. rkh)
