Słupscy radni noszą się zamiarem zgłoszenia inicjatywy uchwałodawczej w sprawie miejsc parkingowych dla posiadaczy aut. Rejestracja nowego samochodu przez słupszczanina będzie możliwa pod warunkiem wykazania się własnością garażu lub wyłącznością na stałe miejsce postoju auta.
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Słupsku wiele miejsca w dyskusjach poświęcono stanowi chodników i coraz dotkliwiej odczuwanemu brakowi miejsc parkingowych. Na to ostatnie może wkrótce znaleźć się rada. Miejscy rajcy postanowili złożyć projekt uchwały, zgodnie z którą od czerwca tego roku rejestracja nowego auta będzie w mieście możliwa pod pewnymi warunkami. Najważniejszym z nich będzie posiadanie przez przyszłego właściciela pojazdu garażu lub prawa wyłączności do stałego miejsca parkingowego. Argumentacja przemawiająca za przyjęciem takiego rozwiązania wydaje się być dla radnych oczywista.
Radny Bogusław Dobkowski zauważa, że miasta nie są z gumy, a ulicy nich nie poszerzy.
– Jak to dziś powiedziano: nawet Marszałkowskiej w Warszawie nie rozepchniemy. Samochodów przybywa! Jak chcesz mieć samochód, to wpierw sobie zabezpiecz miejsce do parkowania lub zbuduj sobie garaż. Jak nie stać cię, to korzystaj z komunikacji miejskiej. I słusznie! Ostatecznie są kraje takie, jak Holandia czy Dania, gdzie – mimo że ludzie bogaci – dominuje rower. Można jechać rowerem. Rower nie potrzebuje dużo miejsca i tam ustawa nie przewiduje, żeby mieć własny miejsce do parkowania dla roweru. Natomiast dla samochodu, tak – podkreśla radny.
Wstępnie zwrócono się już do zarządców nieruchomości – Zarządu Infrastruktury Miejskiej, Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej i spółdzielni mieszkaniowych – o wyznaczenie takich miejsc i opracowanie cennika. Liczba stanowisk będzie warunkowała liczbę rejestrowanych aut. Warto wiedzieć, że słupskie rozwiązanie nie jest pionierskie nie tylko w Europie. Dawno już przyjęto je także w stolicy Japonii.
* Materiał primaaprilisowy.
Dyskusja2 komentarze
To wieśniaki nie będą mogli rejestrować się na tablicach GS.
Debile