K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Szlachetny weekend

0

Kolejny finał Szlachetnej Paczki już za nami. W miniony weekend dzięki zaangażowaniu wolontariuszy i życzliwości darczyńców przekazano potrzebującym setki przedświątecznych prezentów.

Przez cały weekend wolontariusze Szlachetnej Paczki rozwodzili podarunki do potrzebujących rodzin, które zostały zgłoszone do akcji. W tym roku bożonarodzeniowa pomoc trafiła do siedemnastu rodzin z regionu słupskiego. Świąteczne podarunki były kompletowane od początku listopada, ale dopiero teraz mogły trafić do odbiorców. Szczęśliwie, każda rodzina znalazła swoich darczyńców.

Idea jest taka, że rodziny same nie mogą się zgłosić – mówi wolontariuszka akcji Sylwia Kalukin – muszą być zgłoszone przez kogoś z rodziny, przez fundację lub organizację społeczną. Potem dopiero przejmują je wolontariusze Szlachetnej Paczki.

Każdy, kto chce podjąć wysiłek na rzecz osób potrzebujących i wesprzeć swoją pracą Szlachetną Paczkę, przechodzi najpierw profesjonalne szkolenie. Dopiero potem może przystąpić do działania. Wolontariusze odwiedzają rodziny i rozpoznają ich sytuację materialną. Na podstawie takiej wizyty sporządza się opis rodziny i listę rzeczy, które są rodzinie bardzo potrzebne. Opis wprowadzany jest do systemu, a w nim darczyńcy wyszukują dla siebie rodziny i według załączonej listy przygotowują paczkę – informuje wolontariusz Szlachetnej Paczki Maciej Wołk.

Potrzebującym przekazywane są najpilniejsze artykuły, których im brakuje. Często są to środki chemiczne albo odzież, ale zdarzają się wypadki, kiedy podarowane zostają leki lub żywność. Ideą Szlachetnej Paczki jest przede wszystkim pomoc osobom w trudnej sytuacji, ale radość z udziału w akcji udziela się też samym darczyńcom. Jak przyznają, czas poświęcony na tworzenie paczki bardzo zbliża ich do rodzin, chociaż obie strony pozostają dla siebie anonimowe.

To są wielkie emocje i wielka radość dla wszystkich, bo gdyby tak nie było – mówi Małgorzata Lenart, darczyńca Szlachetnej Paczki – to grono moich przyjaciół, osób znajomych, zaprzyjaźnionych firm nie włączałoby się w akcję. To wielka radość, wielka satysfakcja móc pomóc komuś potrzebującemu. My bardzo dobrze poznajemy historię takiej rodziny, chociaż wszystko jest anonimowe – imiona i nazwiska są zmienione. Bardzo podoba mi się idea Szlachetnej Paczki, bo jest to pomoc absolutnie celowana. To duża odpowiedzialność. Jeśli wybiera się rodzinę, która ma poważne potrzeby, to trzeba je zapewnić, trzeba się z tego zadania wywiązać.

Cześć darczyńców brała już udział w poprzednich edycjach tej akcji charytatywnej, dlatego zdają sobie sprawę, że kompletowanie paczki to trudne zadanie. Nie można też zapominać o kilkudziesięciu młodych wolontariuszach, bo to także dzięki ich zaangażowaniu wiele osób spędzi święta w radośniejszej atmosferze. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.