Wrócił problem z zaśmiecaniem terenów przy ogródkach działkowych. Straż Miejska w Lęborku postanowiła przeciwdziałać tego typu zachowaniom. W utrzymaniu porządku mają pomóc fotopułapki.
Nie tylko odpady zielone, ale i plastikowe opakowania, zepsute zabawki oraz elementy wyposażenia altanek zobaczyć można za płotem ogródków działkowych, w miejscach nieprzeznaczonych do składowania śmieci. Jest to problem powtarzający się cyklicznie. Takie praktyki można zaobserwować na obszarze wokół ogródków działkowych znajdujących się na granicy Lęborka i Mostów.
– Zarząd działkowców zapewnił mnie, że wywóz śmieci jest zorganizowany – tłumaczy Tomasz Sobisz, Straż Miejska w Lęborku. – Działkowcy maja raz w tygodniu wystawiać worki z odpadami, a uprawniona firma ma je zabierać.
Działania informacyjne nie przynosiły oczekiwanych rezultatów.
– Właściciel terenu wkopał tutaj tablicę o zakazie wysypywania wszelkich nieczystości, ale tablica w ciągu dwóch, trzech dni została bezczelnie przysypana workami śmieci – mówi Tomasz Sobisz. – Oczywiście można domniemywać, że część śmieci została tutaj podrzucona przez ludzi niebędących działkowcami, ale to są sytuacje incydentalne. Malutkie ilości. Jesteśmy też w kontakcie z prezesem ogrodów działkowych. Wystąpił on indywidualnie do każdego działkowca informujące o zakazie wysypywania śmieci poza terenem ogrodów działkowych. Wywieszona też została taka informacja na bramach wejściowych do ogrodów. Nic to nie dało, więc postanowiliśmy rozwiązać ten problem nakładając mandaty na osoby śmiecące.
Orężem strażników w walce z zaśmiecającymi przestrzeń publiczną mają być fotopułapki.
– Bardzo ciężko jest nam zwalczyć ten problem – przyznaje strażnik. – Dlatego zakupiliśmy kilka sztuk fotopułapek, które już okazały się przydatne. Dzięki nim ujawniliśmy cztery osoby wyrzucające w tym miejscu nieczystości. Są to działkowcy. Myślę, że takich nagrań z tego miejsca będzie więcej, gdyż te footpułapki są rozstawione i bardzo dobrze spełniają swoją funkcję. Ciekawostką jest to, że tę samą osobę przyłapaliśmy dwukrotnie. Pierwsza kara nie pomogła, więc druga była już o wiele wyższa. Przestrzegam wszystkich działkowców przed wyrzucaniem nieczystości poza teren ogrodów działkowych, bo kara będzie nieuchronna.
Czy taka próba rozwiązania śmieciowego problemu przyczyni się do utrzymania tych terenów w czystości? To okaże się już w najbliższej przyszłości. (opr. rkh)
