Obawy uczniów nie potwierdziły się i gimnazjaliści ze Słupska bez przeszkód przystąpili do egzaminów. Pomimo trwającego strajku we wszystkich szkołach w mieście udało się przeprowadzić testy.
Jeszcze rano uczniowie gimnazjów zastanawiali się, czy uda się im przystąpić do egzaminów kończących ten etap nauki. Dyrektorzy szkół do godziny 8 nie byli w stu procentach pewni czy pojawią się zapowiedziani członkowie komisji nadzorującej przebieg testów. Na szczęście w Słupsku egzaminy odbyły się we wszystkich szkołach bez problemów.
– Dyrektorzy do ostatniej chwili nie wiedzieli, czy odbędą się egzaminy, niemniej jednak ogromna determinacja i dyrektorów, i nauczycieli, biorąc pod uwagę emocje uczniów, spowodowała, że egzaminy właściwie jeszcze trwają. W sześciu gimnazjach publicznych ponad sześciuset uczniów właśnie pisze egzaminy – mówiła dziś rano Anna Saldak, dyrektorka Wydziału Edukacji UM w Słupsku.
Dyrektorzy szkół, aby skompletować kadrę pedagogów, ratowali się posiłkami z innych placówek.
– Musiałam zupełnie przekonstruować listy przedstawicieli zespołów nadzorujących egzamin, które zgodnie z przepisami powstały już w lutym, początku marca – mówi Jolanta Wiśniewska, dyrektorka Gimnazjum nr 2. – Niestety w związku z tym, że większość nauczycieli przystąpiła do strajku, trzeba było trochę przekonfigurować układ sal egzaminacyjnych, skomasować to, co było możliwe. Z dwunastu zespołów udało nam się zorganizować osiem zespołów nadzorujących i dzięki współpracy z innymi szkołami mam w tej chwili zespoły nadzorujące pełne, w których są nauczyciele zatrudnieni obecnie w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych miasta Słupska.
– Wczoraj do godziny 15 poszukiwałem nauczycieli do zespołów nadzorujących, a dzięki przychylności i dobrej współpracy z dyrektorami szkół podstawowych udało mi się zabezpieczyć nauczycieli nadzorujących egzaminy gimnazjalne – mówi Mariusz Domański, dyrektor Gimnazjum nr 3 w Słupsku. – Dzisiaj egzamin wystartował zgodnie z harmonogramem. Przypomnę, dzisiaj część humanistyczna – najpierw historia i WOS, o godzinie 11 język polski, czyli w Gimnazjum nr 3, które funkcjonuje w II LO, egzamin odbywa się bez żadnych zakłóceń.
Mniejsza liczba osób nadzorujących egzamin wymusiła na dyrektorach zorganizowanie egzaminów dla uczniów w większych grupach. Niektóre z nich zamiast w klasach odbyły się salach gimnastycznych.
– Procedury Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej pozwoliły na to, aby ilość osób zdających w danej sali i nadzorowanych przez pedagogów powiększyć. Zrezygnowałem więc z czterech sal egzaminacyjnych na rzecz dwóch – informuje dyrektor Mariusz Domański.
Uczniowie przyznają, że do egzaminów przygotowywali się z lekkim niepokojem, ale do samego końca wierzyli w szczęśliwy finał.
– Był stres, czy egzaminy się odbędą, czy nie, trzeba było być na bieżąco i trochę szkoda w sumie, że jest strajk – mówi Jakub, uczeń jednego ze słupskich gimnazjów.
Gimnazjalistów czekają jeszcze dwa dni testów. Dyrektorzy przekonują, że mimo trudności organizacyjnych wszystko powinno odbyć się zgodnie z planem. Cały czas jednak trzymają rękę na pulsie i upewniają się, czy członkowie komisji pojawią się na kolejnych egzaminach. (opr. jwb)