Słupsk przeznaczy pieniądze na ratowanie zabytkowych murów obronnych. Zgodę na rewitalizację fortyfikacji przy parafii Mariackiej wyrazili już miejscy radni.
Zabytkowe mury miejskie przylegające do terenu parafii Mariackiej od dawna znajdują się w bardzo kiepskiej kondycji. Brak prac konserwatorskich oraz złe warunki atmosferyczne sprawiły, że fortyfikacja zaczęła pękać. Budowle od zawalenia powstrzymują jedynie drawnianie podpory. Choć zgodnie z przepisami za konserwację zabytku powinna odpowiadać parafia, to władze Słupska zgodziły się przekazać z budżetu miasta 150 tysięcy złotych na ich remont.
– Mury miejskie są tak naprawdę dobrem wszystkich mieszkańców ze względu na to, że się z tym czy innym kościołem komunikują – mówi prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Ale prawo mówi o tym, że ten jest odpowiedzialny za stan tego typu najstarszego zabytku w Słupsku, kto administruje działkę geodezyjną. Przypomnę państwu, że w zdecydowanej większości to my z naszych podatków utrzymujemy mury miejskie. Ale może się zdarzyć, że kolejne deszcze nawalne przewrócą ten mur, a wtedy zrodzi się pytanie, gdzie jest miasto Słupsk, gdzie jest prezydent miasta, gdzie jest rada. Naprawdę mieszkańcy nie mają tej świadomości, że za to odpowiada ten, kto jest administratorem. Kiedy coś dzieje się na ulicach, mówią, że to jest wina miasta czy prezydenta.
Radni już od dawna informowali o potrzebie przeprowadzenia gruntownej rewitalizacji murów. Niektórzy wnioskowali o wszczęcie działań, które miałyby się zakończyć przejęciem ich przez miasto. Pomysł z powodów prawnych może być trudny do realizacji, jednak najważniejsze, że już teraz znalazły się fundusze na przeprowadzenie prac remontowych.
– Dobrze jest, kiedy szybko reagujemy – mówi radny klubu PO Paweł Szewczyk. – Jestem przekonany, że dalsza część realizacji zadania będzie przeprowadzona w sposób odpowiedni. Mury średniowieczne miasto to nasze dziedzictwo, więc musimy podjąć takie działanie. Stało się kiedyś tak, że mury zostały własnością parafii. Czy to dobrze, czy źle, to kwestia do dyskusji, ale na pewno są olbrzymim ciężarem nie tylko dla parafii, ale i byłyby olbrzymim ciężarem dla każdego innego podmiotu, bo murów nie można wynająć, wydzierżawić, a prace konserwatorskie są bardzo drogie. Możemy później podyskutować, czy jest możliwość formalna przejęcia murów i czy to jest zasadne, aby były w gestii miasta.
Za dofinansowaniem rewitalizacji murów zagłosowała większość radnych obecnych na sali. Prace nad przywróceniem fortyfikacji do świetności powinny rozpocząć się już w maju. (opr. jwb)
