Słupscy radni zmienili uchwałę w sprawie cen za zajęcie metra kwadratowego pasa drogowego dróg publicznych będących w zarządzie miasta. Połowa przyjętej stawki obowiązywać będzie wspólnoty mieszkaniowe wykorzystujące pas drogowy na postawienie wiat śmietnikowych.
Zmiana stawek za zajęcie pasa drogowego dotyczyła tych, którzy wykorzystują ten teren na odprowadzanie odpadów komunalnych. Do 30 września tego roku – zgodnie z uchwałą z grudnia 2017 roku – opłaty za pojemniki na śmieci stojące na pasie drogowym nie będą pobierane. To jednak było niezgodne z ustawą o drogach publicznych. Wszystko zmieni się z pierwszym dniem października. Za dzień zajęcia metra kwadratowego pasa drogowego pojemnikami na odpady trzeba będzie zapłacić 3 złote. Inaczej potraktowani zostaną właściciele postawionych na tym terenie wiat śmieciowych – zarówno murowanych, jak i niezwiązanych trwale z gruntem. Oni zapłacą 15 groszy dziennie za każdy metr kwadratowy. Władze miasta chcą w ten sposób wymóc na wspólnotach mieszkaniowych ustawianie pojemników na śmieci na swoim terenie. Jeżeli to będzie niemożliwe, to wspólnoty zobowiązane zostaną do utworzenia takich miejsc w postaci wiaty śmietnikowej na pasie drogowym. Nie mogą to jednak być wiaty murowane. Miejsce postawienia i forma wiaty będą opiniowane przez specjalną komisję. Inwestycja ta nie będzie wymagała zezwolenia wynikającego z prawa budowlanego, a jedynie – po pozytywnym zaopiniowaniu przez przedstawiciela zarządcy drogi i komisję – zgłoszenia w ratuszu.
Te działania mają zachęcić słupszczan do dbałości o porządek i estetykę miasta. Pod tym względem jest jednak dużo do zrobienia. Również na ulicy Górnej, którą radna Małgorzata Lenart podawała jako pozytywny przykład. Wystarczy też przejść się ulicami w samym centrum miasta. Tereny poddawane rewitalizacji nie są przykładem porządku i estetyki, a przecież są to działania samego miasta. Trudno łudzić się nadzieją, że wszystko to, jak za dotknięciem czarodziejską różdżką, zniknie z dniem 1 października. (rkh)
