Władze miejskie stały się posiadaczem 10 samochodów osobowych. Wszystko to za sprawą zarządzenia prezydenta miasta Słupska z 23 grudnia tego roku.
Prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka na dzień przed Wigilią wydała zarządzenie, w którym mowa jest o tym, że miasto weszło w posiadanie 10 samochodów osobowych. Stało się tak, ponieważ ich właściciele z różnych względów nie odebrali ich w terminie 6 miesięcy od dnia odholowania, a prawo o ruchu drogowym mówi jasno, że pojazd nieodebrany na wezwanie gminy przez uprawnioną osobę w tym terminie uznaje się za porzucony z zamiarem wyzbycia się go.
Co w takim razie stanie się z tymi 10 pojazdami? Powołany zostanie rzeczoznawca majątkowy, który wyceni ich wartość. Jeśli będzie ona znikoma, a tak zazwyczaj jest, samochód zostanie zdemontowany, a następnie wyrejestrowany. Jeśli zdarzyłoby się, że porzucony przez właściciela samochód miałby jakąś wartość, to miasto mogłoby go sprzedać w trybie postępowania przetargowego. Jednak, jak wynika z praktyki, tak dzieje się bardzo rzadko.