W hali sportowo-widowiskowej w Jezierzycach zakończyły się rozgrywki IV Ogólnopolskiego Halowego Turnieju Piłki Nożnej Dzieci „SKRZAT 2020”. Młodzi adepci futbolu rywalizowali w sześciu kategoriach wiekowych.
Przez ostatnie trzy weekendy lutego hala sportowa Gminy Słupsk w Jezierzycach była areną zmagań młodych piłkarzy i piłkarek kategorii „skrzat”. W turnieju udział wzięło 20 klubów z województw wielkopolskiego, zachodniopomorskiego i pomorskiego. W ostatni weekend na przełomie lutego i marca do zmagań futbolowych przystąpiła ostatnia grupa drużyn roczników 2010 i 2008. Zwycięzcą w roczniku młodszym została drużyna Akademii Piłkarskiej Energa Gryf Słupsk -czerwoni, którzy w meczu finałowym pokonali 3:0 drużynę gospodarzy turnieju, Uczniowski Klub Sportowy Gminna Akademia Piłkarska Bruskowo Wielkie.
– W piłkę gram już cztery lata – mówi Maksymilian Ringwelski, UKS GAP Bruskowo Wielkie. – Lubię grać w piłkę nożną. Bardzo mi się to podoba. Od początku gram w klubie z Bruskowa Wielkiego, a moim piłkarskim idolem jest Messi.
Zespoły rywalizujące w roczniku 2008 prezentowały bardziej wyrównany poziom. Trzy z nich zgromadziły po 12 punktów, a o końcowej klasyfikacji zadecydowały bilanse bramkowe. Tu najwięcej strzelonych bramek miał pierwszy zespół UKS-u GAP Bruskowo Wielkie i to on został triumfatorem. Miejsce drugie przypadło drużynie Żelki Żelkowo. Zespoły w obu rocznikach grały bardzo ambitnie i walczyły o każdą bramkę oraz o każdy punkt. Zarówno w jednych jak i drugich grały dziewczęta, które swoimi umiejętnościami nie ustępowały chłopcom. W tych ostatnich zmaganiach piłkarskich rozegrano ponad 40 meczów, w których strzelono 104 bramki, a swoje umiejętności piłkarskie sprawdziło 154 zawodników. Niezwykły gest zrobiła drużyna UKS GAP Bruskowo Wielkie, która swoją wygraną, bon o wartości 500 zł, przekazała drużynie Aniołów Garczegorze. Drużyna ta bez punktów zakończyła turniej i tylko z dwoma strzelonymi bramkami. Tegoroczny turniej podsumował Andrzej Staszewski, prezes GAP Bruskowo Wielkie.
– W tym roku mieliśmy w całej edycji Skrzata ponad tysiąc zawodników i zawodniczek w kilkunastu kategoriach wiekowych – mówi Andrzej Staszewski. – Takim sentymentalnym turniejem był ten rozgrywany przed tygodniem, dla Darka Piechoty. Najważniejsze w tych turniejach jest to, że spotykają się dzieci, rodzice i jest fajna zabawa.
Okres zimowy, kiedy zespoły z utęsknieniem czekają na wiosenne granie, taka konfrontacja turniejowa jest znakomitą formą przygotowań, ale szkoleniowcom, co podkreśla Andrzej Staszewski, chodzi głównie o to, żeby młodzież nie siedziała tylko w domach przy komputerach, tabletach i smartfonach. Dobrą ocenę młodym adeptom futbolu wystawił sędziujący mecze doświadczony sędzia piłkarski Leszek Urbanowicz.
– Myślę, że dzieciaki wiele się nauczą – uważa sędzia. – Podpowiadają im trenerzy, a my również z kolega Osakiem ich wspomagamy. W grze tych dzieciaków widać radość, wesołość i zacięcie sportowe. Umiejętności są różne, ale najważniejsze, że się bawią futbolem, grają. Myślę, że takie imprezy powinny odbywać się jak najczęściej.
Zdaniem trenerów cel turnieju został osiągnięty – wśród piłkarzy była zdrowa rywalizacja, która trwała podczas całych zawodów. (opr. rkh)
