Klub Honorowych Dawców Krwi PCK w Słupsku wzorując się na Gaszyn Challenge ruszył z własną akcją, która ma zmotywować do oddania życiodajnego płynu. To odpowiedź na topniejące zasoby centrów krwiodawstwa podczas epidemii.
Okres wakacyjny, kiedy większość dawców wybiera się na urlopy, jest szczególnie trudny dla centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa. W tym roku sytuację dodatkowo pogorszyła epidemia koronawirusa, która odstraszyła dawców. W tej sytuacji Klub Honorowych Dawców Krwi działający przy Miejskiej Komendzie Policji w Słupsku ruszył z akcją wzorowaną na Gaszyn Challenge. Z tą różnicą, że zamiast robienia pompek oddaje się krew.
– Pięć na pięć, czyli pięciu krwiodawców ma pięć dni na zorganizowanie oddania krwi – mówi Mieczysław Trocki, prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi im. Tadeusza Czaplińskiego. – Musi zrobić zdjęcie, umieścić na stronie facebookowej Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku i nominować kogoś następnego. To nie muszą być instytucje. To mogą być kluby krwiodawców, firmy, które nie mają nic wspólnego z krwiodawstwem. Ważne, żeby te firmy zebrały pięciu ludzi, a ci w pięć dni oddali krew.
Są już nawet pierwsi nominowani do udziału w akcji – to Starostwo Powiatowe w Słupsku, Komenda Miejska Policji w Słupsku oraz Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
– Proszę się czuć bezpiecznie – rozwiewa potencjalne obawy Kinga Sass, dyrektorka Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku. – Centrum jest podzielone na trzy wejścia. Jedno z nich jest przeznaczone wyłącznie dla dawców, więc od tej strony jest przeprowadzona wstępna kwalifikacja. Jest mierzona temperatura. Wydawane są maseczki, więc z tym nie ma problemu. Każdy dawca wprawdzie wchodzi ze swoją ze względów epidemiologicznych, ale my także możemy użyczyć jednorazowej.
Stacja krwiodawstwa, aby przyciągnąć większą liczb dawców w następnych miesiącach będzie działać także w wybrane niedziele – 19 lipca, 16 sierpnia i 20 września. Natomiast Klub Honorowych Dawców Krwi niedawno zakończył akcję „Spotkajmy się w stacji krwiodawstwa”, podczas której zebrano ponad 200 litrów życiodajnego płynu. (opr. rkh)