Trwają prace archeologiczne w miejscu wyburzonych budynków przy ulicy Francesco Nullo. Jak na razie udało się odkryć ciekawostkę o przebiegu miejskich murów. Znaleziono także fragmenty drewnianych pali.
Przy ulicy Francesco Nullo trwają przygotowania do inwestycji w związku z rewitalizacją bulwarów nad Słupią. Wyburzono już dwa stare budynki przymurne, a teraz w tym miejscu prace prowadzą archeolodzy. Już na wczesnych etapie badań udało się ustalić pewne ciekawostki.
– Prace archeologiczne mają na celu przede wszystkim ustalenie, jaki był przebieg średniowiecznego muru obronnego miasta Słupska. W tej chwili już wiemy, że hipoteza, która została postawiona – że mur przebiega na wprost i wchodzi w istniejący budynek – nie potwierdziła się, ponieważ okazało się, że gruby mur, wcześniej określany jako średniowieczny, był tylko zbudowany z cegieł średniowiecznych, ale tak naprawdę nie był fragmentem muru obronnego – informuje Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik słupskiej Delegatury WUOZ w Gdańsku. – Natomiast dość niespodziewanie okazało się, że w tym miejscu jest uskok średniowiecznych murów obronnych. Na razie nie wiemy dlaczego, czy istniała tam jakaś konstrukcja obronna, która wymagała takiego przesunięcia murów, czy wynikało to z ówczesnego ukształtowania terenu i dlatego trzeba było zmienić przebieg murów obronnych i załamać je w tym miejscu.
Udało się odkryć pozostałości drewnianych konstrukcji. Zostały już wykonane badania dotyczące wieku pali. Pozwoli to ustalić, czy zostały wbite w średniowieczu, czy może są elementami nowożytnych budowli. Archeolodzy przeanalizują także pełną historię terenu przylegającego do murów przy ulicy Francesco Nullo.
– W tym momencie już wiemy, że na średniowiecznych murach postawiono nowożytną konstrukcję najprawdopodobniej kolejnego budynku, a kamienice, które teraz były widoczne, są już kolejnym etapem budowy. Nie jesteśmy teraz w stu procentach pewni, jak to wyglądało, ale prace trwają, więc myślę, że za miesiąc będziemy już mieli pełny obraz, co tak naprawdę tam się wydarzyło – mówi Krystyna Mazurkiewicz-Palacz.
W ramach prac rewitalizacyjnych w miejscu wyburzonych kamienic stanie nowy budynek wraz z rekonstrukcją średniowiecznej baszty. W związku z odkryciem pozostałości po murach projektanci przyszłego obiektu będą musieli wyeksponować lub zachować w nienaruszonym stanie. (opr. jwb)