Wizja w terenie

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przyjrzał się robotom budowlanym, wykonanym w budynku wspólnoty mieszkaniowej „Dom Nauczyciela” w Dębnicy Kaszubskiej. Inspektor podczas wizji w terenie sprawdził czy wykonano dotychczasowe zalecenia tak, aby możliwe było zalegalizowanie samowoli budowlanej, a tym samym zmniejszenie uciążliwości, na które skarżą się mieszkańcy lokali sąsiadujących z firmą gastronomiczną.

Dziś odbyła się wizja lokalna w budynku dzierżawionym przez firmę gastronomiczną prowadzoną przez żonę przewodniczącego Rady Gminy Dębnica Kaszubska, będąca etapem legalizowania wcześniejszej samowoli budowlanej. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego sprawdził czy inwestor wykonał zalecenia określone w decyzji z dnia 1 kwietnia 2020 roku. Inspekcja przebiegała spokojnie, pomijając fakt, że nadzór budowlany nie został wpuszczony do piwnicy z powodu braku klucza. W wizji uczestniczyły tylko przedstawicielki zarządu wspólnoty. Zabrakło właściciela lokalu, dzierżawcy oraz przedstawiciela urzędu gminy. Mimo to, z obawy przed ewentualnym zamieszaniem, pracownicy kuchni wezwali policję. Na szczęście funkcjonariusze nie musieli podejmować interwencji, a wszystkie wnioski i uwagi stron postępowania zostały wpisane do protokołu.

– Inwestor wykonał część zleconych mu czynności – informuje Miłosz Kuligowski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Słupsku. – Większość nie została wykonana. Dokumenty zostaną powtórnie przeanalizowane w urzędzie i zostanie wydana decyzja lub postanowienie na piśmie. Podczas dzisiejszej kontroli nie było pełnomocnika inwestora, w związku z czym zostanie mu przesłany protokół celem zapoznania się i po tym czasie dopiero będę mógł wydać decyzję. Bardziej w stronę wykonania określonych czynności lub wyłączenia obiektu z użytkowania. To znaczy części obiektu, bo całości nie mogę wyłączyć. Tylko ten konkretny lokal.

Inspektor Kuligowski nie chciał oceniać stanu obiektu, ponieważ to należy do osoby z uprawnieniami, która wzięła na siebie ten obowiązek. Przeprowadzenie wizji lokalnej cieszy natomiast mieszkańców wspólnoty „Dom Nauczyciela” i daje nadzieję na rozwiązanie niekomfortowej sytuacji, w której się znaleźli. Mieszkańcy budynku podkreślają, że przede wszystkim boją się o swoje życie i zdrowie, a takie zagrożenia stwarza prowadzenie działalności w nieprzystosowanym do tego lokalu.

– Mamy nadzieję, że ta wizja lokalna jakoś rozwiąże nasze dotychczasowe problemy i że nadzór budowlany odnajdzie te kwestie, które nam przeszkadzają i są niezgodne z prawem budowlanym – mówi Katarzyna Porucka z zarządu wspólnoty mieszkaniowej „Dom Nauczyciela”. – Prace związane z wykonaniem zaleceń trwają tutaj na bieżąco, mimo pracy kuchni. Jak widać pracownicy kuchni jednocześnie gotują i remontują. Nie jest to dla nas miłe, lecz bardzo uciążliwe. Mamy już tego po prostu dosyć.

Wśród zastrzeżeń nadzoru budowlanego oraz mieszkańców wspólnoty znalazły się m.in. kwestia wentylacji, niedostosowana kanalizacja czy brak sprzętu przeciwpożarowego w lokalu, który wykorzystuje dużą liczbę butli gazowych w codziennej działalności. (opr. rkh)