Nie tak dawny to czas, gdy władze Słupska tłumaczyły brak utwardzonych dróg na powstających osiedlach trwającym procesem inwestycyjnym. Wznoszenie kolejnych budynków i konieczność wykorzystywania do tego ciężkich pojazdów budowlanych doprowadziłoby do dekapitalizacji nawierzchni dróg, a w konsekwencji ich remontu i niepotrzebnych kosztów. Inaczej wygląda to w sytuacji, gdy obok istniejącej już zabudowy, osiedlowych dróg, wznoszone lub rozbudowywane jest kolejne osiedle.
Doświadczają tego mieszkańcy słupskiego osiedla Zachód. I to w pełnym wymiarze, bo od brodzenia w błocie prowizorycznych uliczek do niszczenia długo wyczekiwanych nawierzchni utwardzonych i asfaltowych. Nic dziwnego, że nagłośnili ten problem na portalu społecznościowym, ale zwrócili się także o pomoc do dwóch radnych miejskich.
„Radna Renata Stec interweniowała i pisała do ZIM, a radna Beata Kątnik kilka dni temu złożyła zapytanie do Pani Prezydent w tej sprawie. Z naszego osiedla ogromne ciężarówki uczyniły sobie skrót i całymi dniami przez 6 dni w tygodniu przejeżdżają przez ulice: Riedla, Legionów, Grechuty i innych położonych na terenie Dzielnicy Mieszkaniowej Zachód. Riedla już została poważnie uszkodzona, które ulice będą następne? Podobno zmiana organizacji ruchu na tutejszych ulicach ma nastąpić w grudniu…. Czekamy!”.
Poniżej przedstawiamy zapytanie radnej Kątnik kierowane do Prezydenta Miasta Słupska.
„Zwracam się z zapytaniem wynikającym z ogromnego problemu mieszkańców ulic Ryszarda Riedla, Legionów Polskich. Marka Grechuty, Stefana Banacha, Andrzeja Zauchy i okolic. Kilka miesięcy temu z wjazdów na ulicę Ryszarda Riedla zniknęły znaki zakazujące wjazdu dla aut, których masa przekracza 3,5 tony. Skutkiem czego jest trwający od września br. dosłowny „najazd” na te ulice setek ciężarówek wyładowanych m.in. masą bitumiczną z pobliskiej fabryki Kobylarni. Kierowcy takich ciężkich i głośnych aut wyznaczyli sobie skrót właśnie przez środek osiedla. Wjeżdżają więc z ulicy Szczecińskiej w Dmowskiego, Zaborowskiej, Legionów Polskiej przez Ryszarda Riedla, Grechuty w kierunku Bierkowa. Setki takich aut jeżdżą codziennie, również w soboty i święta od rana do wieczora przez sam środek osiedla ludziom pod ich oknami.
W związku z powyższym powstają pytania, na które mieszkańcy chcieliby poznać odpowiedź:
1. Kiedy (dokładny termin) zmieni się organizacja ruchu i wrócą znaki zakazu wjazdu dla aut wysokotonażowych w ich okolicy?
2. Kiedy ta sprawa będzie miała pozytywny finał?
3. Kiedy zostanie naprawiona nawierzchnia ulicy Ryszarda Riedla, którą uszkodziły jeżdżące tamtędy kilkudziesięciotonowe auta?”.
Do tematu powrócimy po opublikowaniu przez słupski ratusz odpowiedzi na te pytania. (opr. rkh)
