W trzeciej kolejce rozgrywek pomorskiej ligi siatkówki juniorek siatkarki TPS Czarni Słupsk pokonały bez straty seta drużynę KATS Alpat Gdynia. Tak więc trzy punkty wzbogaciły konto Czarnych.
Drużyna gości KATS Alpat Gdynia do tego spotkania przystąpiła tylko w sześcioosobowym składzie, bez ławki rezerwowych. Taka sytuacja już od pierwszego seta wskazywała, że mecz będzie łatwy do wygrania przez podopieczne Marka Majewskiego. Gospodynie od początku wypracowały sobie przewagę 6:2. W kolejnych minutach, za sprawą błędów Czarnych, Alpat starał się odrabiać straty i po siedmiu minutach gry słupszczanki prowadziły tylko 14:10. Od tego momentu gra zaczęła wyglądać zupełnie inaczej. Czarne uszczelniły blok i zaczęły zdobywać punkty aż do końca seta nie tracąc żadnego. Tym samym zakończyły trwającego 17 minut seta wygraną 25:10. W drugim secie drużynie z Gdyni udało się doprowadzić do remisu 5:5 i na tyle zbliżyła się do słupszczanek. W kolejnych minutach więcej punktów zapisywano po stronie gospodyń. Drugiego seta, który trwał 39 minut, zakończyły one wynikiem 25:17. Formalnością okazała się trzecia partia meczu. Podopieczne Marka Majewskiego szybko objęły prowadzenie 9:1, ale po kilku szkolnych błędach słupszczanek zrobiło się 11:5. Trudno było wymagać lepszej gry od zawodniczek drużyny gości, ponieważ cały czas grały bez zmian i musiały uważać, aby żadna nie doznała kontuzji. W takiej sytuacji byłby walkower. Zmęczenie siatkarek Alpatu dało się im we znaki, ale należy pochwalić zespół za ofiarną walkę. Trzeciego seta słupszczanki wygrały 25:14, a cały mecz, który trwał 57 minut zakończył się ich zwycięstwem 3:0.
Marek Majewski, trener TPS Czarni Słupsk nie krył, że był to najsłabszy przeciwnik w lidze i w sumie udało się wygrać bez większego nakładu sił. Zauważył też, że łatwość zdobywania punktów czy to zagrywką, czy po błędach przeciwnika powoduje, że trudno się zmobilizować do walki. W wyniku tego pojawiają się własne straty punktowe. Wprawdzie jego zespół nie należy do faworytów tych rozgrywek, ale będzie się chciał bić o finał wojewódzki.
W najbliższą niedzielę, 24 października, podopieczne Marka Majewskiego zagrają w Gdańsku z Gedanią. Natomiast na słupskim parkiecie Czarne zagrają 7 listopada, kiedy to zmierzą się z drużyną Gdyńskiej Akademii Siatkówki. (opr. rkh)