Dzisiaj w Liceum Sztuk Plastycznych w Drzewniaku oceniane były prace, które napłynęły do 6. ogólnopolskiego konkursu pn. „Ja”. Wśród zgłoszonych projektów znalazły się między innymi fotografie, rzeźby i filmy.
Dzisiaj w Liceum Sztuk Plastycznych w Drzewniaku oceniane były prace, które napłynęły z całej Polski w ramach konkursu pn. „Ja”.
– Ideą konkursu jest nie tyle przedstawienie autoportretu, co opowiedzenie o sobie, co w nas siedzi, co nas otacza, jakie mamy hobby, może mamy autorytet, czyli ukazanie tego, kim jesteśmy w danym momencie, bo to „ja” z roku na rok przecież się zmienia, mamy nowe doświadczenia i chodzi właśnie o to, żeby to pokazać – mówi Kinga Zaborowska, nauczyciel Liceum Sztuk Plastycznych w Słupsku, koordynatorka konkursu. – Nadesłano prace aż z 13 liceów plastycznych z całej Polski – wymienię – ze Szczecina, Bydgoszczy, Zamościa, Bielsko-Białej, Torunia, Koszalina, Wrocławia, Zduńskiej Woli, Mińska Mazowieckiego, Poznania, Gdyni, Gronowa Górnego i z Łańcuta. W tym roku mniej dopisały słupskie placówki, było bardzo mało prac, większość natomiast napłynęła z Polski.
Jest to szósta edycja tego konkursu. W tym roku wprowadzono także nową kategorię, jaką jest rzeźba. Prace oceniane były przez pięcioosobowe jury, które skrupulatnie zwracało uwagę na każdy element.
– W tym roku cudownie, bo wiele słupskich firm nas wspiera – mówi koordynatorka konkursu Katarzyna Tomasiak. – Głównym naszym sponsorem jest m.in. firma DZP Invest, która zajmuje się sprzedażą nieruchomości, interesuje się przy tym sztuką, walczy o to, aby wspierać młodych ludzi. Firmą, która także nas wsparła, jest RWE, firma zajmująca się farmami wiatrowymi. Jest więc duży potencjał w możliwości nagrodzenia uczniów, bo – umówmy się – młody człowiek też chciałby za ten cały czas, który pochłonęło wykonanie pracy, otrzymać jakąś nagrodę. Hasło „ja” mieści w sobie tak wiele, od pasji po całą ilość portretów, które najczęściej napływają, ale też to, jakie młodzi mają poczucie emocjonalne. Z niektórych prac czerpiemy pozytywną energię, widać, ze uczeń musi być pozytywnie nastawiony do świata, a niekiedy widać niestety pewnego rodzaju obawy, grozę, lęki, które się wyławiają, rozdwojenia. Bo w dobie chociażby covida i tego, co nas otaczało w ostatnim czasie, lockdownów, uczniowie byli na skraju różnych rozdźwięków życia wirtualnego i rzeczywistego. A człowiek wrażliwy ma z tym jeszcze większe trudności.
Na koniec oceniane były prace filmowe. Każdy uczestnik inaczej zrozumiał hasło „Pokaż, kim jesteś dzisiaj”. W prezentacjach przeważały jednak motywy frustracji i melancholii. (opr. jwb)
