Komenda Miejska Policji w Słupsku zamieściła na swojej stronie internetowej niecodzienną informację o zdarzeniu na jednym z słupskich parkingów. Jej treść zamieszczamy poniżej.
Nie każdy bohater nosi pelerynę, to stwierdzenie, które idealnie pasuje do 11-letniego Janka. Chłopiec nie był obojętny widząc kierowcę, który na jednym ze słupskich parkingów wykonując manewr cofania uszkodził dwa zaparkowane pojazdy, a następnie, aby uniknąć konsekwencji uciekł z miejsca zdarzenia. 11-latek pobiegł do domu, zabrał ze sobą coś do pisania i kartki, opisał na nich przebieg zdarzenia, a następnie włożył je za wycieraczki uszkodzonych samochodów. Właściciele, którzy po powrocie zobaczyli swoje uszkodzone samochody poinformowali policjantów, a ci dzięki informacjom zanotowanym przez Janka dotarli najpierw do pojazdu sprawcy, a po kilku dniach do jego kierowcy. 33-latek, który myślał, że uniknie konsekwencji, został ukarany mandatem w wysokości 3.000 złotych za spowodowanie kolizji. Mundurowi ustalili również, że mężczyzna posiada aktywny, sądowy zakaz kierowania, za co usłyszał zarzut w związku z popełnionym przestępstwem.
Wzorowe zachowanie 11-letniego Janka pozwoliło na szybkie i skuteczne ustalenie kierowcy odpowiedzialnego za spowodowanie kolizji. Policjanci byli pełni podziwu dla postawy chłopca, która powinna być wzorem dla wszystkich dorosłych. Funkcjonariusze skontaktowali się z mamą Janka, aby ustalić dogodny termin spotkania z chłopcem, któremu osobiście chcą podziękować komendant miejski Policji w Słupsku i naczelnik wydziału ruchu drogowego. (opr. rkh)