W Słupsku pojawiła się kolejna lodówka społeczna. Pierwsza zainstalowana została przy ulicy Jaracza 9 i prowadzi ją Stowarzyszenie Horyzont, drugą – przy ulicy Gdyńskiej 13A – uruchomiło właśnie Stowarzyszenie Andras. To zarówno forma wsparcia osób potrzebujących, jak i przeciwdziałanie marnowaniu żywności.
.
Tuż obok Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym i Bezdomnym, który funkcjonuje w Słupsku przy ulicy Gdyńskiej 13A, uruchomiona została w ostatnich dniach druga już w mieście lodówka społeczna. Pierwsza, tzw. jadłodzielnia, działa przy ulicy Jaracza 9 na podwórku Dziennego Domu Pomocy Społecznej. Osoby potrzebujące, nie tylko w kryzysie bezdomności, ale też ubogie, które nie zawsze radzą sobie z zabezpieczeniem podstawowych potrzeb życiowych, chętnie korzystają z takich miejsc, które są przy tym bezpieczne i anonimowe – to ważne dla tych, którzy z różnych powodów nie chcą lub nie potrafią poprosić o pomoc. Obie lodówki dostępne są całodobowo.
.
Stowarzyszenie Andras podkreśla, że taka forma wsparcia osób potrzebujących, które znajdują się w kryzysie bezdomności lub w sytuacji, w której same nie mogą sprostać zaspokojeniu potrzeb żywieniowych, sprawdza się na co dzień. „To więcej niż lodówka” – mówią inicjatorzy przedsięwzięcia. „Dzielimy się jedzeniem, by przeciwdziałać marnowaniu żywności. Wspieramy potrzebujących – każdy może skorzystać, bez pytań i wstydu. Budujemy wspólnotę – bo nawet mały gest może zmienić czyjeś życie”.
.
Jeśli ktoś ma w domu nadmiar jedzenia, wystarczy włożyć je do lodówki – świeże i pełnowartościowe – i tym samym pomóc innym. Obok jest też miejsce na produkty, których przechowywanie nie wymaga warunków chłodniczych.
.
Stowarzyszenie Andras zwraca się do mieszkańców: „Możesz tutaj przynieść produkty, które sam mógłbyś zjeść: żywność, która jest świeża i nie przekroczyła terminu ważności do spożycia określonej na opakowaniu; pieczywo i inne wyroby piekarnicze; gotowe posiłki; produkty suche: kasze, ryże, makarony, mąki, cukry, ciastka itd. owoce warzywa; sery, jogurty, twarogi w oryginalnie zamkniętych opakowaniach; wyroby / przetwory własne, np. ciasto, zupa, starannie i szczelnie zapakowane, z naklejonym opisem i datą przygotowania”.
.
Zadanie zostało dofinansowane ze środków Wojewody Pomorskiego oraz miasta Słupska.
.
Joanna Wojciechowicz-Bednarek, fot. www.slupsk.pl