Prezes spółki „Trzy Fale” podsumował pierwsze miesiące funkcjonowania parku wodnego. Po początkowych boomie zaraz po otwarciu przyszło lekkie załamanie. Wszystko ma jednak przebiegać zgodnie z założonym planem.
Oficjalnie słupski akwapark po latach czekania udostępniono mieszkańcom na początku lipca. Okres wakacyjny sprzyjał częstszym odwiedzinom zarówno przez młodzież, która miała więcej wolnego czasu, jak i przez turystów. W pierwszych tygodniach po otwarciu obiekt odwiedzało nawet 1200 osób dziennie. Zimny prysznic przyszedł jednak już we wrześniu, kiedy frekwencja spadła prawie o połowę.
– Ta frekwencja po rozpoczęciu września spadła, i to też było zgodnie z planem. Konsultowaliśmy te wszystkie sprawy z innymi akwaparkami i okazuje się, że ta frekwencja spada w zależności od miasta o około 50-60 procent, ale spada tylko we wrześniu, ponieważ ludzie są wtedy zajęci różnymi sprawami, nie mają czasu na akwapark. Od października frekwencja nam rośnie. W listopadzie, czyli na dzień dzisiejszy, wygląda ona tak, że w dni powszednie mamy około 600 do 700 osób, a w weekendy zdarzają się dni, ze mamy 800, 900, a nawet 1200 osób – było tak np. w ostatnią sobotę – mówi Grzegorz Juszczyński, prezes spółki „Trzy Fale”.
Jak zapewnia kierownictwo akwaparku, frekwencja nie wpływa tak mocno na przychody spółki, jak mogłoby się wydawać. Park wodny realizuje wiele zajęć komercyjnych, które także przynoszą zyski. To między inny treningi fitness czy szkoła pływania.
– Inni prezesi – kiedy tworzyliśmy nasz biznesplan – mówili nam, że po wakacjach zawsze jest lekki dołek, a później ta frekwencja rośnie. Ludzie zaczynają tęsknić za wakacjami, potrzebują ciepła, słońca, tych wszystkich elementów i właśnie w listopadzie widzimy, że frekwencja jest wyższa i liczymy, że utrzyma się ona do grudnia, bo wtedy mamy także pierwsze ferie świąteczne i ruch turystyczny, i dużo rodzin wróci między innymi z Brytanii – mówi Grzegorz Juszczyński.
Średnio 16 złotych zapłacimy w akwaparku za bilet normalny i 13 za ulgowy. Oczywiście im więcej usług kupimy, tym wejście będzie droższe. Z przygotowanych atrakcji możemy wybrać basen rekreacyjny oraz strefy saun i sportową. (opr. jwb)