Na najbliższym posiedzeniu Rady Miejskiej w Słupku rajcy będą głosować nad nowym regulaminem utrzymania czystości w mieście oraz ustalenia opłat za gospodarowanie odpadami. Nie obyło się bez małych małych kontrowersji już podczas dyskusji w komisjach.
Urząd Miejski w Słupsku już od jakiegoś czasu zapowiadał, że aby uszczelnić system gospodarowania odpadami musi zmienić sposób naliczania opłat za ich odbiór. Obecnie podatek zależny jest od liczby mieszkańców zameldowanych w gospodarstwie domowym. To jednak się nie sprawdza bo opłat za śmieci unika nawet kilka tysięcy słupszczan. Rozważano pomysł wysokości opłat zależnych od metrażu domu, ale ostatecznie postawiono na inną miarę – od metra sześciennego zużytej wody.
Innym bliskim tematem był regulamin utrzymania czystości na terenie miasta. Radni mieli wątpliwości wobec punktu uchwały mówiącego o tym, że mieszkańcy mają obowiązek usuwać błoto i lód z chodników przylegających do ich działek nie niszcząc przy tym nawierzchni. Według radnych w wielu przypadkach zwykły mieszkaniec może znaleźć się między młotem a kowadłem. Albo dostanie mandat za to, że podczas usuwania lodu zniszczył chodnik, albo za brak podjęcia jakichkolwiek działań.
– Mieszkaniec za chwilę będzie ponosił kary z tytułu albo jednego, albo drugiego – mówi radny klubu PO Jan Lange – chyba że pan prezydent powie, że jeśli lód nie będzie usunięty, to straż miejska nie będzie stosowała mandatów wobec właścicieli nieruchomości. W innym wypadku ten obywatel zawsze będzie pokrzywdzony. Obywatela nie interesuje, co uchwałodawca miał na myśli w odniesieniu do usunięcia lodu, w jaki sposób. A nie możemy zostawić go z taką decyzją, że ma usunąć, a jak ma to zrobić, to już jego sprawa.
Ostatecznie zdecydowano się na zmianę brzmienia punktu i w projekcie regulaminu opublikowanym na BIP-ie nie ma już wzmianki o sposobie usuwania zanieczyszczeń z chodników.
Obie uchwały zostaną podjęte na najbliższym posiedzeniu rady miejskiej. (opr. jwb)