K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Dojazd niemożliwy

0

Coraz starsza populacja Słupska oznacza także konieczność zmagania się z wieloma dolegliwościami związanymi z wiekiem. Te często wymuszają interwencje medycznych służb ratowniczych. Są takie miejsca w mieście, do których nie dojedzie karetka pogotowia, a co dopiero mówić o wozach pożarniczych.

Bezpieczeństwo mieszkańców wiąże się nie tylko ze spokojem na monitorowanych ulicach. Chcą mieć takie poczucie również w miejscach zamieszkania. A te są w różnym stopniu przygotowane do wyrobienia w nich przekonania, że są bezpieczni. Dotyczy to zwłaszcza ludzi w wieku senioralnym, których w mieście jest coraz więcej. Ratownicy medyczni zasygnalizowali problem z dojazdem do wielu budynków w Słupsku. Zdarzało im się, że musieli prowadzić chorego lub nieść na noszach kilkadziesiąt metrów, ponieważ karetka nie mogła podjechać pod wejście do klatki schodowej. Na przeszkodzie stają albo szerokość chodnika ograniczona murkami lub roślinnością, albo zamontowane słupki. Przeszkodą nie do pokonania są też zatłoczone parkingi i dojazdy zastawione przez samochody. Szczególnie nocą, a niestety właśnie o tej porze doby jest najwięcej interwencji. O ile zarządcy w większości starają się dbać o otoczenie i utrudniać dotarcie do ich nieruchomości intruzom, o tyle całkowicie zapomnieli o konieczności pozostawienia dojazdów służbom ratowniczym. Wprawdzie pogotowie ratunkowe dysponuje stosunkowo wąskimi autami, o tyle strażacy w razie pożaru dojechać z pomocą do niektórych budynków mogliby jedynie pojazdem gąsienicowym. A takich na wyposażeniu nie mają.

Dobrze byłoby skontrolować niektóre poczynania zarządców nieruchomości pod kątem ich dbałości o możliwość interweniowania służb medycznych i ratowniczo-gaśniczych. W sytuacji zagrożenia o życiu często decydują sekundy. (rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.