Akademia Pomorska tak samo jak szkoły podstawowe i średnie całkowicie przeszła na system zdalnego nauczenia. Studenci już teraz przygotowują się do końcowych egzaminów i obrony prac dyplomowych w trybie online.
Również uczelnie wyższe musiały przystosować się do nowych warunków prowadzenia edukacji, które zostały wymuszone epidemią. Część kierunków Akademii Pomorskiej już teraz działa jedynie w trybie e-learningowym. Obecna sytuacja zmusiła także uczelnie do tego, aby cykl kształcenia zakończyć w trybie zdalnym. Wszystkie egzaminy odbędą się w tym roku na odległość.
– Warunkiem przeprowadzenia egzaminów jest możliwość ich rejestracji, więc będą rejestrowane – mówi prof. dr hab. Andrzej Urbanek, prorektor ds. kształcenia AP w Słupsku. – Egzaminy powinny odbywać się w trybie zajęć synchronicznych, czyli w sytuacji, kiedy jest kontakt nauczyciela ze studentami. To umożliwiają nam różne platformy wideokonferencyjne, które mają możliwość nagrywania. Będziemy więc z nich korzystać.
Podobnie sprawa będzie wyglądać także z obroną prac licencjackich, oczywiście z zachowaniem pewnych zasad.
– Obrona oczywiście będzie odbywała się w trybie online z wykorzystaniem narzędzi wideokonferencyjnych umożliwiających rejestrację – tłumaczy prorektor Urbanek. – W tej chwili wprowadziliśmy Meetings Zoom. Jest on powszechnie stosowany praktycznie w większości uczelni w Polsce. To narzędzie umożliwia synchroniczną pracę kilkunastu osób, a nawet obserwację z zewnątrz, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ze względu na zachowanie danych osobowych studentów wszystko będzie odbywało się w trybie pracy online z posiedzenia komisji. Oczywiście, z pewnymi obwarowaniami.
Po pierwsze i najważniejsze, student przystępujący do obrony musi przebywać w pomieszczeniu, w którym nie znajdują się inne osoby. Obowiązkowe będzie złożenia oświadczenia potwierdzającego odbycie egzaminu w takich warunków. Gorzej sprawa wygląda natomiast z realizacja zajęć praktycznych, szczególnie na kierunkach medycznych. Jednak dzięki rozbudowanej bazie dydaktycznej akademii po części udało się rozwiązać i ten problem.
– Doszliśmy tutaj do takiego konsensusu w zakresie wykorzystania do zaliczenia praktyki zajęć w centrum symulacji medycznych, które oddaliśmy w ubiegłym roku, a w tym zostało w pełni wdrożone. To będzie możliwość zaliczenia części praktyk, ale nie wszystkiego. Opracowany został wariant uwzględniający to, że część zaliczeń będzie się odbywała we wrześniu, a jeżeli będzie taka potrzeba, to przedłużymy to również na październik – powiedział prof. dr hab. Andrzej Urbanek.
Uczelnia przygotowuje się także do rozpoczęcia nowego roku akademickiego. Pod uwagę brane są dwa warianty zależne od sytuacji, która będzie panować jesienią. Pierwszy przewiduje rozpoczęcie nauczania w normalnym trybie, z małym opóźnieniem zajęć pierwszego roku, ze względu na przesunięcie matur. Drugi wariant to dalsze prowadzenie nauki w trybie zdalnym, jeśli epidemia nie ustanie. (opr. rkh)