K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Biegiem na K2, z kijkami na Kazbek

0

Fundacja Wspierania Inicjatyw Niekonwencjonalnych „Sub Ventum” wspólnie z rozbieganą parafią św. Jana Kantego w Słupsku, jako pierwsza w okresie pandemii, organizuje 20 czerwca bieg na słupskie K-2 oraz marsz nordic walking.

Górki Lasku Południowego pod Słupskiem nie przypominają wysokością drugiego szczytu ziemi wznoszącego się w Karakorum, ale trasa biegu wynosi 8 kilometrów i 611 metrów – dokładnie tyle ile ma ten ośmiotysięcznik. O ile uczestnicy biegu zmierzą się z odległością równą wysokości góry leżącej na granicy Chin i Pakistanu, o tyle kijkarze przemaszerują pięć tysięcy metrów, czyli o 33 metry mniej niż liczy sobie kaukaski Kazbek.

20 czerwca startujemy z Biegiem na K2 i tak naprawdę udało się po raz drugi, bo 7 marca zorganizowaliśmy bieg Kaziukowa Piatka – mówi Dariusz Kloskowski, organizator biegu. – Zaraz [potem wszystkie imprezy zostały odwołane ze względu na koronawirusa, a teraz odblokowanie nastąpiło tuż przed K2, więc mamy szczęście. Zobaczymy, jak to będzie. Jest cień szansy, że wszystko [pójdzie po naszej myśli. Zgodnie z zaleceniami i obostrzeniami 150 osób zostało zapisanych i opłaconych. Niestety, żadna dodatkowa osoba nie będzie mogła pobiec.

Stało się już tradycją, że biegom organizowanym przez rozbieganą parafię i Fundację „Sub Ventum” towarzyszy szlachetny cel.

Standardowo już Bieg na K2 jest biegiem dla krwiodawców i ze zwiększona zbiórka krwi – podkreśla Dariusz Kloskowski. – Nie mogliśmy tutaj zrobić jakiejś dużej akcji, ale od momentu odblokowania przez nas zapisów dosyć sporo osób oddało krew. I jeszcze oddają. Z przykrością muszę powiedzieć, że tych, którzy teraz się zgłaszają nie mogę zapisać ze względu na limit 150 osób. Mam nadzieję, że się pojawią na biegu wrześniowym i będą honorowani na pierwszym miejscu.

W dobie koronawirusa, mimo poluzowania obostrzeń, nadal należy przestrzegać reżimu sanitarnego.

Planujemy takie niestandardowe ograniczenia, które nie wynikają z żadnych przepisów ani regulaminów – zapowiada Dariusz Kloskowski. – Biegaczom będzie sprawdzana temperatura. Będą to robili profesjonaliści, dwie panie, które pracują w służbie zdrowia. Każdy będzie musiał założyć maseczkę na starcie i oczywiście włożyć ja na mecie. Oczywiście w lesie maseczki zdejmujemy. Ubolewam, że nie możemy na miejscu zaproponować jedzonka. Mam nadzieję, że z pobliskiej firmy w Głobinie dostaniemy pakiety, które rozdamy i każdy będzie mógł je skonsumować w domu.

Rywalizacja uczestników na K-2 i marsz nordic walking rozpocznie się 20 czerwca dopiero o godzinie 19. Jak zaznaczył Dariusz Kloskowski, bieg będzie sprawdzianem funkcjonowania tej imprezy w nowej rzeczywistości. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.