W ostatnich dniach słupscy policjanci przeprowadzili blisko 200 interwencji w związku z naruszeniem zasad epidemicznych. Funkcjonariusze za niestosowanie się do obostrzeń nałożyli około 20 mandatów.
Chociaż wirus nie minął i codziennie padają nowe rekordy zakażeń, to wciąż wiele osób lekceważąco podchodzi do zasad bezpieczeństwa. Mundurowi podczas patroli cały czas prowadzą działania uświadamiające o niewidzialnym zagrożeniu. Tylko w ostatnim czasie przeprowadzili blisko 200 interwencji dotyczących naruszenia obostrzeń. Zwykle kończyły się pouczeniami, ale rażące przypadki były karane mandatami.
– Niestety nadal widać brak dyscypliny społeczne, nadal widzimy, że nie wszyscy o to bezpieczeństwo dbają. Tylko wczoraj słupscy policjanci interweniowali w blisko 60 przypadkach. Kontrole odbywały się głównie w miejscach dużych skupisk osób. W trakcie rozmów z policjantami zdecydowana większość zaczęła stosować się do zaleceń. Okazuje się, że ludzie mają ze sobą maseczki, ale mają je często na brodzie, w kieszeni czy w torebce. Zgodnie z przeznaczeniem jest używana dopiero na widok policjanta i na jego wyraźnie zwróconą uwagę. Wynikiem wczorajszych działań, ukierunkowanych na rzecz walki z koronawirusem, było pouczenie 49 osób, ukaranie 10 osób mandatami karnymi i sporządzenie jednego wniosku o ukaranie do sądu – mówi sierż. sztab. Monika Sadurska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Co może cieszyć, okazuje się, że podróżujący transportem publicznym przestrzegają obowiązujących norm bezpieczeństwa. Policjanci podczas kontroli około 20 autobusów nie ujawnili żadnych nieprawidłowości. Mundurowi przypominają, że obostrzenia mają na celu ograniczenie rozpowszechniania się wirusa oraz ochronę zdrowia i życia. (opr. jwb)
