W Słupsku pojawią się specjalne pojemniki na nakrętki w kształcie serc. Wszystko po to, aby pomóc w zbiórce pieniędzy na leczenie małego Aleksandra chorego na SMA. Koszt terapii to ponad 9 milionów złotych.
Akcja charytatywna prowadzona jest na rzecz 20-miesięcznego Aleksandra Lewandowskiego z miejscowości Czarna Woda, położonej koło Chojnic. Chłopak cierpi na SMA czyli rdzeniowy zanik mięśni. Jedynym ratunkiem jest terapia genowa, ale jej koszty są astronomiczne, bo szacowane na ponad 9 mln złotych. Ważny jest też czas, ponieważ kwota musi zostać uzbierana w cztery miesiące. Pieniądze gromadzone są za pośrednictwem serwisów crowdfundingowych, ale pojawiają się też inne pomysły na zebranie niezbędnej sumy, jak instalacja pojemników na nakrętki.
– Na Spotted Słupsk pojawiła się kiedyś myśl, żeby zbierać zakrętki i w ten sposób pomagać, bo nie każdy może wrzucić pieniążki, wiadomo, o co chodzi, a symbolicznie jako Słupsk możemy uczestniczyć w takiej akcji. Postanowiliśmy jako pracownicy byłego Sezamoru, że ufundujemy takie serca. Są one w tej chwili w malarni, w najbliższych dniach postawimy jedno przy cmentarzu. Dzisiaj otrzymaliśmy także komunikat, że również ratusz jest zainteresowany i miasto pozwoli nam postawić kolejne serce w odpowiednim miejscu, oczywiście po uzgodnieniach w ZIM-ie, tak więc wielkie dzięki. Gdzie to będzie, zobaczymy, na pewno będziecie państwo informowani o tym, gdzie pojemniki staną, kto będzie je opróżniał, jak będą rozliczane pieniążki ze sprzedaży nakrętek – mówi Tomasz Kałuża, organizator akcji.
Inicjatorzy zbierania nakrętek dodają, że po zakończeniu akcji na rzecz Aleksandra serca mogą zostać wykorzystane na inne cele charytatywne.
– Mamy ludzi, którzy będą to opróżniali i rozliczali. Czasu mamy bardzo mało, co najgorsze, ale mamy nadzieję, że tym większa będzie mobilizacja wszystkich. Musimy się postarać. Stawiamy te serca teraz dla Olka, ale później będą służyły dla kogoś innego. To jest nasza słupska akcja, nasz symbol, żebyśmy zadziałali – mówi Tomasz Kałuża.
Do udziału w akcji inicjatorzy zbiórki zachęcają także lokalne firmy, które mogą podarować wszelkiego rodzaju vouchery. (opr. jwb)