U jednego z nauczycieli w Szkole Podstawowej nr 10 w Słupsku potwierdzono zakażenie koronawirusem. W związku z tym trzy klasy zostały skierowane na nauczanie zdalne. W pozostałych placówkach edukacyjnych na terenie miasta sytuacja jest unormowana.
Koronawirus nie odpuszcza placówkom edukacyjnym. Tym razem zakażenie potwierdzono u jednego z nauczycieli w Szkole Podstawowej nr 10. Tym samym dyrektor podjął decyzję o objęciu trzech klas nauczaniem zdalnym. Informację tę potwierdza słupski magistrat.
– Dyrektor poinformował ratusz i zwrócił się do sanepidu z prośbą, aby zmienić system nauczania w szkole. Wiemy, że od poniedziałku, 12 października, trzy klasy – VI, VII i VIII – będą miały nauczanie w systemie zdalnym, pozostałe w systemie stacjonarnym – informuje Monika Rapacewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Słupsku.
Niewykluczone, że zakażenie w Szkole Podstawowej nr 10 jest związane z innym ogniskiem szkolnym. Co ważne, w pozostałych miejskich placówkach objęte kwarantanną są pojedyncze osoby, natomiast chorzy uczniowie wracają do zdrowia.
– Chociażby w słupskim Ekonomiku czy Drzewniaku są pojedyncze przypadki osób, które znajdują się na kwarantannie, niemniej nie wpływa to na funkcjonowanie szkół. Dla przykładu możemy podać, że w I liceum wszyscy uczniowie, którzy byli zarażeni, wyzdrowieli, natomiast troje nauczycieli jest chorych na Covid-19 – mówi rzecznik ratusza.
Dziś Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Słupsku poinformował o kolejnych przypadkach zakażenia koronawirusem. Sprawa dotyczy siedmiu mieszkańców miasta oraz trzech mieszkańców powiatu. W dniu dzisiejszym w związku ze stwierdzonym przypadkiem zakażenia koronawirusem została wstrzymana także działalność poradni hematologicznej oraz komórki dziennego pobytu oddziału hematologicznego słupskiego szpitala. (opr. jwb)