W czwartej kolejce I ligi koszykarze STK Czarni Słupsk w derbach Pomorza Środkowego przegrali we własnej hali z Energą Kotwica Kołobrzeg 84:88. To druga porażka podopiecznych Roberta Jakubika w tym sezonie.
Miłośnicy basketu pamiętają jeszcze czasy, kiedy mecze derbowe pomiędzy tymi zespołami były hitem kolejki, a obie drużyny grały w najwyższej klasie rozgrywkowej. Teraz, mimo że zespoły po degradacji grają w I lidze, emocje były jak dawniej. Za faworyta pojedynku uchodzili gospodarze, którzy mieli na swoim koncie dwa wygrane mecze i jeden przegrany. Kotwica była bez zwycięstwa. Czarni weszli w mecz z rozmachem. Siedem punktów po pierwszych akcjach zdobył Wojciech Jakubiak, jednak kolejne minuty pierwszej kwarty pokazały, że gospodarze będą mieć problemy. Podopieczni pochodzącego ze Słupska Dawida Mieczkowskiego niemal perfekcyjnie trafiali z dystansu. Zdobyta w ostatniej sekundzie kwarty trójka dała prowadzenie gościom 26:18.
W pierwszych minutach drugiej kwarty słupszczanie mieli dobry okres gry. Mantas Cesnauskis trafił za trzy, a Wojciech Jakubiak rzucał celnie wszystkie wolne. Jednak, gdy tylko gospodarze zbliżyli się na dwa, trzy punkty do zespołu Kotwicy, ta potrafiła szybko odpowiedzieć celnymi trafieniami i ponownie odskoczyć słupszczanom. Po 20 minutach Kotwica schodziła na przerwę z zapasem 7 punktów.
Gra w trzeciej kwarcie była wyrównana, ale widoczny był brak w zespole słupskim kontuzjowanego Adriana Kordalskiego. Czarni pozbawieni pierwszego rozgrywającego mieli problem z zatrzymaniem na obwodzie najlepszego rzucającego gości, Damiana Janiaka. Trzecia kwarta zakończyła się sześciopunktowym prowadzeniem drużyny z Kołobrzegu 66:60. W ostatniej odsłonie drużyna Dawida Mieczkowskiego ponownie zaskoczyła gospodarzy swoją skutecznością. Był moment, że Kotwica prowadziła 76:62, ale 14-punktową przewagę bardzo szybko roztrwoniła. Czarni walczyli do końca. Na 18 sekund przed syreną rzut Patryka Pełki zmniejszył rozmiar porażki do czterech punktów 88:84. Drużyna Roberta Jakubiaka doznała drugiej porażki z rzędu.
Na konferencji pomeczowej powody radości z pierwszego zwycięstwa na tak trudnym terenie mieli trener Dawid Mieczkowski i Patryk Przyborowski. Trener słupskiego zespołu, Robert Jakubiak podsumowując mecz stwierdził, że drużyna nie zagrało swojego basketu, co w rezultacie przyczyniło się do porażki. Tak on, jak i Łukasz Seweryn, kapitan słupszczan, pogratulowali gościom zwycięstwa.
Najskuteczniejszymi zawodnikami w drużynie słupskiej byli Wojciech Jakubiak i Mantas Cesnauskis, którzy zdobyli po 20 punktów. Natomiast trzecie double-double, w tym drugie w przegranym meczu, zanotował Patryk Pełka, który zgromadził 19 punktów i 13 zbiórek. W drużynie Kotwicy Kołobrzeg 27 punktów zdobył Damian Janiak, po 19 Przemysław Wrona i Daniel Grujić. (opr. rkh)