Wiosną na ulicy Kaszubskiej nad przejściem dla pieszych zamontowano sygnalizację świetlną lecz do dziś nie została uruchomiona. Sytuacja ulegnie zmianie jesienią tego roku.
Każdego dnia ulicą Kaszubską przejeżdżają tysiące samochodów. Wpływa na to wiele czynników. Jest to droga wylotowa ze Słupska w kierunku Łeby i Pucka, droga łącząca rozbudowujące się Siemianice i wschodnie osiedle Słupska z centrum miasta, a także dojazdówka do znajdującej się przy ulicy Owocowej fabryki Gino Rossi. Do niej codziennie dojechać musi duża grupa pracowników. Dodatkowo kierowcy wjeżdżający nią do Słupska mają z górki, co powoduje, że wielu z nich znacznie przekracza dozwoloną prędkość. Na jednym z przejść dla pieszych na tej ulicy dochodziło do niebezpiecznych sytuacji, dlatego na wniosek wydziału ruchu drogowego słupskiej policji powstała tam sygnalizacja świetlna.
Jest ona w pełni gotowa, lecz jeszcze nie działa. Sytuacja ta zmieni się przed nadejściem jesieni, ponieważ do tego czasu zostanie ona przyłączona do zasilania i zacznie spełniać przewidziana dla niej funkcję.